Warszawa, 06.10.2021 (ISBnews) – Nord Stream 2 AG może zaskarżyć przed sądami Unii Europejskiej dyrektywę rozszerzającą zakres stosowania dyrektywy gazowej na gazociągi łączące Unię z państwami trzecimi, uznał rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej Michal Bobek. W jego ocenie, "wskutek przyjęcia dyrektywy sytuacja prawna spółki Nord Stream 2 AG uległa zmianie, która była ponadto jedynym przedsiębiorstwem, na które ten akt prawny wywarł rzeczywiście wpływ".
Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (EU) 2019/692 zmieniająca dyrektywę 2009/73/WE dotyczącą wspólnych zasad rynku wewnętrznego gazu ziemnego zakłada, że przepisy mające zastosowanie do linii przesyłowych gazu łączących co najmniej dwa państwa członkowskie miały również zastosowanie w obrębie Unii Europejskiej do linii przesyłowych gazu do i z państw trzecich.
Nord Stream 2 AG, szwajcarska spółka zależna Gazpromu odpowiedzialna za planowanie, budowę i eksploatację gazociągu Nord Stream 2. zaskarżyła dyrektywę zmieniającą przed Sądem Unii Europejskiej. Ten postanowieniem z maja 2020 r., odrzucił jej skargę jako niedopuszczalną. W związku z tym spółka Nord Stream 2 AG wniosła do Trybunału Sprawiedliwości odwołanie od postanowienia Sądu.
W przedłożonej dzisiaj opinii rzecznik generalny Michal Bobek uznał, że rozumowanie Sądu iż dyrektywa zmieniająca nie może dotyczyć bezpośrednio Nord Stream 2 AG, ponieważ jest dyrektywą, było nieprawidłowe. Jego zdaniem także pojedyncze spółki mogą one wnieść skargę o stwierdzenie nieważności dyrektywy, jeżeli dotyczy ich ona bezpośrednio i indywidualnie.
"W odniesieniu do kwestii, czy dyrektywa zmieniająca dotyczy bezpośrednio Nord Stream 2 AG, rzecznik generalny stwierdził, że może ona wywierać skutki prawne poprzez rozszerzenie zakresu stosowania dyrektywy gazowej na sytuacje, takie jak szczególna sytuacja tej spółki, które nie były uprzednio objęte tym aktem prawnym" – czytamy w komunikacie.
W tym kontekście rzecznik generalny zbadał, czy przepisy dyrektywy zmieniającej dotyczące rozdziału (oddzielenia od siebie działalności, która potencjalnie może podlegać konkurencji, jak np. produkcja i dostawy, od działalności, w ramach której konkurencja jest albo niemożliwa, albo niedozwolona, jak np. transport), dostępu stron trzecich (zobowiązuje operatorów systemów przesyłowych do zapewnienia potencjalnym klientom niedyskryminacyjnego dostępu do swoich zdolności w oparciu o opublikowane taryfy) i regulacji taryf (zatwierdzania taryf przez krajowe organy regulacyjne), które to przepisy w opinii Nord Stream 2 AG nakładają na nią nowe obowiązki, mają charakter samowykonalny (bez konieczności implementacji przepisów do prawa krajowego poszczególnych państw).
Zdaniem rzecznika generalnego, przepisy dot. rozdziału sprawiają, że sytuacja prawna Nord Stream 2 AG ulegnie zmianie. "W istocie będzie ona musiała albo sprzedać cały gazociąg "Nord Stream 2", albo sprzedać część gazociągu podlegającą niemieckiej jurysdykcji, albo przenieść własność gazociągu na odrębną spółkę zależną" – argumentuje Michal Bobek.
Stoi na stanowisku, że to właśnie dyrektywa zmieniająca bezpośrednio oddziałuje na sytuację Nord Stream 2 AG, a nie jedynie jej środki jej transpozycji do przepisów państw członkowskich, jak uznał.
Rzecznik uznał także, że Sąd nie przeanalizował, czy na sytuację prawną Nord Stream 2 AG mogą mieć wpływ przepisy dyrektywy zmieniającej dotyczące dostępu stron trzecich lub regulacji taryf. Według niego przepisy te powodują powstanie po stronie Nord Stream 2 AG nowych ograniczeń regulacyjnych, które zmieniają jej sytuację prawną, a tym samym dotyczą jej bezpośrednio.
Zdaniem rzecznika, Sąd popełnił także błąd zarządzając wyłączenie z akt sprawy dwóch dokumentów przedłożonych jako dowody przez Nord Stream 2 AG i nie uwzględniając fragmentów skargi i załączników, w których zostały przywołane te dokumenty.
W związku z tym uważa on, że Trybunał powinien uchylić w całości postanowienie Sądu. Ponadto stanął on na stanowisku, że Trybunał powinien stwierdzić, iż dyrektywa zmieniająca dotyczy Nord Stream 2 AG nie tylko bezpośrednio, ale także indywidualnie. Zdaniem Rzecznika dyrektywa zmieniająca dotyczyła tylko gazociągu „Nord Stream 2", którego budowa nie tylko została rozpoczęta, ale znajdowała się na bardzo zaawansowanym etapie w chwili przyjęcia tego aktu prawnego.
Podkreślił, że w odróżnieniu od porównywalnych wcześniejszych lub przyszłych projektów gazociąg „Nord Stream 2" nie może skorzystać z żadnego odstępstwa lub zwolnienia od przepisów dyrektywy gazowej, która stawia go w jedynym w swoim rodzaju położeniu w stosunku do obu wspomnianych rodzajów projektów i samej dyrektywy zmieniającej.
W związku z tym uznał, że ze względu na fakt że nowelizacja dyrektywy zmieniająca dotyczy Nord Stream 2 AG zarówno bezpośrednio, jak i indywidualnie, spółka ta jest uprawniona do zaskarżenia tej dyrektywy. Odnosząc się zaś do skargi Nord Stream 2 AG, mającej na celu stwierdzenie nieważności tej dyrektywy stwierdził, że stan postępowania nie pozwala Trybunałowi na wydanie ostatecznego orzeczenia i zaproponował przekazać sprawę Sądowi do ponownego rozpoznania.
Opinia rzecznika generalnego nie wiąże Trybunału Sprawiedliwości. Zadanie rzeczników generalnych polega na przedkładaniu Trybunałowi, przy zachowaniu całkowitej niezależności, propozycji rozstrzygnięć prawnych w sprawach, które rozpatrują. Sędziowie Trybunału rozpoczynają właśnie obrady w tej sprawie. Wyrok zostanie wydany w terminie późniejszym.
(ISBnews)