Warszawa, 17.09.2020 (ISBnews) – Polska wyczerpała już swój budżet węglowy ograniczający wzrost globalnej temperatury do 1,5°C względem epoki przedprzemysłowej, a wkrótce może wyczerpać ten ograniczający wzrost do 2°C, wynika z raportu zleconego przez fundację ClientEarth Prawnicy dla Ziemi. Warunkiem uniknięcia punktu krytycznego jest zastąpienie węgla czystą energią.
"Budżet węglowy to łączna ilość dwutlenku węgla, jaką każdy kraj może wypuścić do atmosfery, nie przekraczając określonego progu wzrostu średniej temperatury na Ziemi względem epoki przedprzemysłowej. Ratyfikując Porozumienie Paryskie, Polska zadeklarowała dążenie do tego, by ograniczyć wzrost do 1,5°C i tym samym solidarnie przeciwdziałać katastrofie klimatycznej" – czytamy w komunikacie poświęconym raportowi.
Jednak Polska już w 2016 r. przekroczyła dopuszczalną ilość emisji dla progu 1,5°C i jeśli nic się nie zmieni, w 2024 r. przekroczy krytyczny próg 2°C. Z raportu wynika, że do roku 2035 aż 38% budżetu węglowego Polski zostanie "zużyte" tylko przez jedną instalację – Elektrownię Bełchatów.
"Raport nie pozostawia złudzeń – jeśli emisje wszystkich krajów, tak jak Polski, przekroczą próg dla 1,5°C, przyczynią się do destabilizacji klimatu, czego konsekwencje poniesiemy my wszyscy. Doświadczymy m.in. pogłębiającej się suszy i strat w produkcji rolnej. Mamy prawo do bezpiecznej przyszłości klimatycznej, bo klimat to nasze wspólne dobro" – powiedziała rzeczniczka ds. kampanii w fundacji ClientEarth Monika Sadkowska, cytowana w komunikacie.
Raport wskazuje, że Polska znajduje się w ścisłej czołówce, jeżeli chodzi o wysokość emisji CO2 w przeliczeniu na jednostkę wyprodukowanej energii. W rankingu z 2017 r. kraj znalazł się na drugim miejscu w tej kategorii, tuż za Republiką Południowej Afryki. Sektor energii jest odpowiedzialny za 82% emisji krajowych gazów cieplarnianych.
"W Polsce po 2000 r. całkowita emisja gazów cieplarnianych nawet nieznacznie wzrosła, podczas gdy zakładano 15-proc. spadek. To trend, którego nie można kontynuować, po pierwsze ze względu na rosnącą nieopłacalność węgla, a po drugie – ponieważ jesteśmy współodpowiedzialni za ochronę klimatu" – wskazała Ilona Jędrasik, kierowniczka programu Polska Energia w ClientEarth.
Sektor energii jest odpowiedzialny za 82% emisji gazów cieplarnianych z Polski, a Elektrownia Bełchatów jest odpowiedzialna za ok. 20% emisji CO2 z polskiego przemysłu energetycznego. Raportuje ona emisyjność na poziomie 1063 gCO2/kWh, co stanowi ponad 130% średniej emisyjności i ma znaczny udział w wyczerpywaniu krajowego budżetu węglowego.
"Z wyliczeń autorów raportu wynika, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat w wyniku działalności Elektrowni Bełchatów budżet węglowy Polski został uszczuplony odpowiednio o 18,46% (dla celu 1,5°C) i 7,39% (dla celu 2°C). Nawet jeśli w ciągu następnych 15 lat dojdzie do stopniowego ograniczania produkcji energii elektrycznej w instalacji, do roku 2035 Elektrownia Bełchatów zużyje aż 38% budżetu węglowego Polski" – czytamy dalej.
Polska jest drugim krajem na świecie pod względem ilości emitowanego CO2 w przeliczeniu na jednostkę energii (765 g/kWh), podczas gdy średnia wartość dla świata to około 450 g/kWh, wskazano także w raporcie.
Raport dla fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi przygotowali pracownicy Pracowni Bioklimatologii, Katedry Ekologii i Ochrony Środowiska na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu.
(ISBnews)