Warszawa, 19.06.2019 (ISBnews) – Polska jest przygotowana na pesymistyczny wariant niedojścia do porozumienia ukraińsko-rosyjskiego dotyczącego przesyłu gazu, jednak bardziej realny jest optymistyczny scenariusz, uważa pełnomocnik rządu ds. kluczowej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.
"Upływa termin kontraktu na przesył przez system ukraiński z końcem roku. Negocjacje są prowadzone trójstronnie – Ukraina, Rosja, Unia Europejska – to są rozmowy o sposobie zawarcia nowego kontraktu przesyłowego przez Ukrainę. Stronom zależy, by przesył w dalszym ciągu był prowadzony, ale do tej pory rozmowy nie mają konkluzji. Praktyka wskazuje, że porozumienie będzie zawarte pod koniec roku" – powiedział Naimski podczas spotkania prasowego.
Podkreślił, że dodatkowym elementem jest przesunięcie terminu realizacji Nord Stream 2.
"Obawy Ukrainy dotyczące zimy 2019/2020 są na szczęście mało prawdopodobne. Możliwe, że przeciągać się będzie podpisanie nowego kontraktu – mogą być perturbacje" – dodał.
"My jesteśmy gotowi w razie konieczności uruchomić przesył tym gazociągiem, który już łączy Polskę z Ukrainą w Hermanowicach" – powiedział także Naimski.
Przypomniał, że przepustowość tego połączenia to 2 mld m3.
"Przygotowywane są różne warianty zachowania się PGNiG i Gaz-Systemu. Jednak bardziej prawdopodobne jest, że gaz z kierunku ukraińskiego nadal będzie wpływał. Byłbym zwolennikiem tego, by skupiać się na realistycznych prognozach, a nie alarmistycznyc, choć oczywiście jesteśmy przygotowani. Mogę tylko powiedzieć, że damy sobie w Polsce radę" – podkreślił minister.
(ISBnews)