Rząd chce obniżyć akcyzę do 5 zł z 20 zł za 1 MWh, a opłatę przejściową (tj. jedną z opłat dystrybucyjnych) o 95% w celu zapewnienia, że ceny energii w 2019 r. będą nie wyższe niż w I poł. 2018 r., poinformował premier Mateusz Morawiecki.
„Głównym mechanizmem, które chciałbym przywołać jest obniżka akcyzy z obecnych 20 zł/MWh na 5 zł” – powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej.
Zobacz także: Będzie składka na bezpieczeństwo energetyczne?
Jego zdaniem, pozwoli to uzyskać ok. 2,5 mld zł w związku z obniżką akcyzy i należnym podatkiem od towarów i usług (VAT).
„Drugie zasadnicze źródło to opłata przejściowa zredukowana o 95%. Z tego uzyskamy ok 1-1,5 mld zł” – wskazał premier.
Zobacz też: UOKiK widzi problem w nowych obciążeniach dla konsumentów energii
Wskazał też na poprawę gospodarowania kosztami w spółkach energetycznych, co powinno dać oszczędności co najmniej w wysokości kilkuset milionów złotych.
„Chcemy doprowadzić do tego, by ceny energii stanowiły trwałą przewagę konkurencyjną naszej gospodarki” – dodał.
Podkreślił też, że działania te mają zapewnić stabilne ceny energii dla wszystkich odbiorców, nie tylko gospodarstw domowych.
„Jest jeszcze ok. 55 mln niewykorzystanych uprawnień do emisji CO2. Mnożąc za ok. 20 euro razy mniej więcej 4,3 – to mamy do czynienia z kwotą przekraczającą 4-4,5 mld zł. To jest dodatkowy zasób, który chcemy wykorzystać do procesów inwestycyjnych, modernizacyjnych, też w kierunku odnawialnych źródeł energii” – powiedział Morawiecki.
Zobacz też: Nowa „opłata atomowa” w rachunku za prąd?
Wskazał też, że rząd poprosił o zwołane posiedzenia Sejmu w celu uchwalenia odpowiednich przepisów. Obędzie się ono najprawdopobniej 28 grudnia.
„Spółki energetyczne też są w w dialogu z niezależnym regulatorem, jakim jest URE, i będą wypracowywały odpowiednie poziomy. Ma to doprowadzić do tego by w 2019 r. ceny były utrzymane na poziomie z I połowy 2018 r.” – podsumował premier.
Minister energii Krzysztof Tchórzewski wyjaśnił, że kwota uzyskana ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 zostanie przeznaczona na fundusz „zielonych inwestycji”.
Zobacz też: Rynek mocy pokazał swoją moc. Ceny prądu raczej z górnej półki
„Firmy będą mogły zgłaszać się do krajowego systemu o wsparcie inwestycji energetycznych. Priorytetem będzie wzrost efektywności, zmniejszenie emisji, inwestycje prospołeczne i związane z rozwojem konsumenckim” – powiedział minister.
Dodał, że samorządy, które już podpisały umowy na odbiór energii po wyższych cenach, będą miały możliwość renegocjowania tych umów na dwuletnie.
Ministerstwo Energii zapowiadało wcześniej, że rekompensaty dla gospodarstw domowych oraz dla małych i średnich przedsiębiorstw związane z planowanymi przez przedsiębiorstwa energetyczne wyniosą w przyszłym roku ok. 4-5 mld zł. Tchórzewski informował, że część tej kwoty – ok. 1 mld zł – zostanie pokryta dzięki oszczędnościom w spółkach energetycznych.
Projekt ustawy zmieniającej podatki i opłaty skierowany do Sejmu