Przemysł powinien mieć holistyczne podejście do technologii, które wspierają transformację i dekarbonizację gospodarki, wybierają przede wszystkim te, które są najbardziej efektywne, a jednocześnie przyjazne dla portfeli klientów, ocenili uczestnicy debaty pt. "Technologie dla klimatu" podczas XVII Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Agencja ISBnews jest partnerem medialnym Kongresu.
"W Orlenie poszukujemy nowych surowców i w pierwszej kolejności upatrujemy surowca w energii elektrycznej, przy wykorzystaniu której będziemy dekarbonizować pozostałe obszary. Na przykład w rafinerii będziemy wykorzystywać energię elektryczną do produkcji wodoru, którym będziemy zmniejszać emisyjność poszczególnych strumieni produkcyjnych – powiedział dyrektor Biura Badań i Rozwoju Petrochemii i Rafinerii Przyszłości w Orlenie Arkadiusz Majoch podczas panelu.
Jak podkreślił, nowym, ale już mocno zauważanym obszarem dla Orlenu są również odpady.
"Za ich pomocą również możemy dekarbonizować jednostki produkcyjne, przy czym powinny to być wyselekcjonowane odpady, które możemy przetworzyć i uszlachetnić w jak najmniejszej liczbie kroków na już istniejących instalacjach. Dzięki temu będziemy mogli zastępować strumienie ropy lokalnymi surowcami" – dodał.
Jako przykłady wskazał zastępowanie oleju roślinnego z rzepaku jako biokomponentu paliw oczyszczonym olejem posmażalniczym, którego instalacja w Orlen Południe może przetwarzać ok. 50-60 tys. ton rocznie lub wykorzystywanie słomy do produkcji etanolu.
"Dzieje się dużo, w 2030 roku udział biokomponentów w paliwach będzie co najmniej trzy razy wyższy niż obecnie, bez wykorzystania surowców spożywczych. Jako potencjalny surowiec do zagospodarowania traktujemy również CO2" – powiedział Majoch.
Wiceprezes, dyrektor operacyjny Grupy Veolia w Polsce Paweł Orlof podkreślił, że w przypadku ciepłownictwa Polska dysponuje atutem, jakim są sieci ciepłownicze, zaopatrujące ok. 15 mln mieszkańców.
"Sieć ciepłownicza działa na tyle, na ile mamy optymalnie niskie straty w transporcie i na ile mało wody zużywamy. Do tego potrzebne są super nowoczesne systemy zarządzania, wykorzystujące IoT oraz sztuczną inteligencję, dzięki opomiarowaniu wszystkich elementów sieci i analizie pracy sieci w każdym dniu roku" – powiedział.
Z kolei w przypadku technologii pozwalających zdekarbonizować źródła wytwarzania ciepła, przedstawiciel Veolii wymienił odzysk ciepła, który jest możliwy w dużych miastach, gdzie potencjalny odbiór ciepła odpadowego ze ścieków, serwerowni czy metra jest blisko sieci, małe kogeneracje gazowe, docelowo na biometan, geotermię oraz kotły elektrodowe, które mogą pełnić rolę magazynów ciepła.
"Trzeba mieć przy tym holistyczne podejście i wybierać technologie najbardziej korzystne dla danej lokalizacji pod względem cenowym. Pamiętajmy, że na koniec dnia to rozwiązanie musi być opłacalne dla dostawcy i jednocześnie umożliwiające zaoferowanie ceny ciepła akceptowalnej dla klienta końcowego" – wskazał Orlof.
Jak dodał wiceprezes ABB w Polsce Tomasz Wolanowski, żeby rozmawiać o ochronie klimatu dzięki technologiom, musimy najpierw policzyć, co dokładnie chcemy zrobić.
"Dlatego kluczem będzie cyfryzacja urządzeń i systemów, w których te urządzenia będą pracowały. Bez tego ciężko będzie mówić o poprawie efektywności energetycznej" – powiedział.
Przyznał jednocześnie, że sama cyfryzacja również ma coraz większy ślad węglowy.
"Żyjemy w dobie hype'u na sztuczną inteligencję, a wrzucenie tego samego zapytania do ChatGPT ma dziesięciokrotnie wyższe zużycie energii niż do zwykłej wyszukiwarki internetowej. Czekamy na technologie rewolucyjne, bo te, którymi dysponujemy dziś są dobre, ale mają zaszyte problemy, o których nie zawsze pamiętamy" – ocenił Wolanowski.
CEO Innargi Samir Abboud przypomniał, że 40% energii zużywanej jest jako ciepło, a Polska ma bogate złoża geotermalne, które można wykorzystać.
"Ciepłownictwo sieciowe jest tak korzystne, bo to gotowa infrastruktura, do której zasilania można wykorzystywać dowolne źródła. Przyszłością ciepłownictwa jest połączenie geotermii ze źródłami gazowymi, w przyszłości zasilanymi biogazami. Dla nas kamieniem milowym będzie projekt realizowany z Veolią w Poznaniu, w którym 10-20% ciepła zapewni sześć odwiertów" – powiedział.
Prezes Envirly Mateusz Masiak podzielił opinię, że wybór poszczególnych technologii na drodze do dekarbonizacji gospodarki determinować będzie ekonomia.
"Dekarbonizacja będzie postępować w tych obszarach, w których będzie się opłacać. Jednocześnie duży biznes będzie miał wpływ na mniejszy. Jeżeli będzie oczekiwanie dekarbonizacji u dostawców i kooperantów ze strony dużego biznesu, to mały będzie to robił, żeby pozostać w łańcuchu dostaw" – podsumował Masiak.
(ISBnews)