Spis treści
Rząd przyjął ustawę o zamrożeniu cen energii elektrycznej tuż przed końcem roku, zaledwie na kilka tygodni przed planowanym wzrostem cen. Ustawa została podpisana przez prezydenta 10 grudnia. Oznacza to, że od 1 stycznia maksymalna cena energii elektrycznej dla gospodarstw domowych utrzyma się na poziomie 500 zł za MWh netto.
Chaos i dezorientacja klientów
Media informują o zamrożonych cenach, ale klienci w rzeczywistości widzą coś zupełnie innego – wzrost stawek na prognozach zużycia energii. Ta rozbieżność doprowadziła do tysięcy zapytań kierowanych do infolinii oraz Biur Obsługi Klienta sprzedawców energii, które zostały dosłownie zalane telefonami i mailami.
„Weszła w życie ustawa gwarantująca utrzymanie cen energii na dotychczasowym poziomie. Zgodnie z jej założeniami od 1 stycznia do 30 września 2025 roku cena 1 MWh dla wszystkich gospodarstw domowych zostanie utrzymana na poziomie 500 zł netto. W przypadku, gdyby ustawa nie została uchwalona od 1 stycznia 2025 roku obowiązywałaby cena zgodna z taryfą przyjętą przez Prezesa URE, czyli około 623 zł netto” – wyjaśnia w komunikacje PGE.
Część klientów otrzymała już prognozy zużycia energii obejmujące pierwsze miesiące 2025 r., co wynika z cyklu rozliczeń, który musiał być realizowany niezależnie od prac nad rozwiązaniami legislacyjnymi dotyczącymi zamrożenia cen.
„Wstrzymanie wysyłki prognoz spowodowałoby brak informacji u klientów o kosztach zużycia energii obejmujących okres nawet kilku miesięcy, w efekcie czego musieliby ponieść cały ten koszt jednorazowo” – tłumaczy PGE.
W takiej samej sytuacji znaleźli się klienci spółki Enea, którzy otrzymali fakturę prognozowaną wystawioną przed podpisaniem ustawy.
„Z Eneą w sprawie wniosku o korektę faktur prognozowanych, można skontaktować się poprzez czat na stronie www.enea.pl, infolinię czy formularz kontaktowy. Jeszcze szybciej wniosek o korektę można złożyć poprzez Elektroniczne Biuro Obsługi Klienta. Wszystkie ewentualne zgłoszenia i wnioski składane indywidualnie przez klientów Enei będą na bieżąco rozpatrywane i realizowane. Jeśli klient nie skontaktuje się z Eneą poprzez wymienione kanały, wówczas korekta wystawionych faktur zostanie dokonana automatycznie w kolejnym okresie rozliczeniowym” – informuje spółka.
Ceny zostaną wyrównane
Klienci, którzy otrzymali prognozy z wyższymi stawkami, ostatecznie nie zapłacą więcej. Ostatecznie rozliczenia zostaną dostosowane do obowiązujących zgodnie z ustawą cen po zamrożeniu.
„Jeśli klient PGE zapłaci za energię zgodnie z prognozą wystawioną przed wejściem w życie ustawy i na jego koncie powstanie nadpłata, to zostanie ona wykorzystana do rozliczenia kosztów energii w kolejnych okresach lub na wniosek klienta może zostać zwrócona. Po wejściu w życie ustawy klienci PGE mogą zwrócić się o wystawienie nowych prognoz zgodnych z zamrożoną ceną” – informuje spółka.
Opóźnienia rządu kosztują odbiorców
Przyjmowanie ustaw na ostatnią chwilę nie jest niczym nowym, jednak powtarzające się opóźnienia generują nie tylko niepotrzebny stres wśród odbiorców, ale także dodatkowe koszty dla spółek energetycznych, które muszą wprowadzać zmiany w swoich systemach i komunikacji z klientami w bardzo krótkim czasie.
