Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. Odnawialne źródła energii
  4. >
  5. Spółdzielnie energetyczne nie dostały szansy na środki z KPO

Spółdzielnie energetyczne nie dostały szansy na środki z KPO

Ciągłe zmiany w przepisach, i to w dodatku ogłaszane w ostatniej chwili, wykluczyły spółdzielnie z ubiegania się o wsparcie z KPO. Jeden ze spółdzielców powiedział nam wprost, że gdy kończyli rejestrację, przepisy zmieniły się i następnego dnia cały proces rejestracyjny musieli zacząć od nowa. I choć występowali o środki z Krajowego Planu Odbudowy, zdyskwalifikowały ich przeciągające się procedury.
concept idea eco power energy. wind turbine on hill with sunset. Wind Turbine producing alternative energy.

Spółdzielnie energetyczne nie przespały okazji na skorzystanie ze środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Według nas nie skorzystały, bo nie dano im na to szansy.

Opublikowaliśmy niedawno raport o spółdzielniach energetycznych w Polsce “Elektryzujące wspólnoty: transformacja polskiego sektora elektroenergetycznego przez lokalne źródła odnawialne”, przygotowany wspólnie przez Beyond Fossil Fuels i Polską Zieloną Sieć. Opisujemy tam doświadczenia spółdzielców na podstawie wywiadów oraz analizy przepisów. Cieszy nas, że pomimo trudności, spółdzielnie powstają. 

W UE działa dziś ponad 9 tysięcy wspólnot energetycznych w różnym rozmiarze i formie, w tym około 2250 samych spółdzielni energetycznych. W Polsce zarejestrowanych jest zaledwie 35 spółdzielni (stan na 17.06.2024) i z różnych powodów tylko niektóre mogą już wytwarzać energię. Ta garstka pionierów to za mało, by dokonać zmiany na energetycznej mapie Polski.

I choć w bardzo wielu miejscach nasze wnioski pokrywają się ze spostrzeżeniami Bartłomieja Kupca, dyrektora zespołu Energia w CoopTech Hub, który w tekście Energetyka obywatelska nie skorzystała ze środków  z KPO pisze, że spółdzielnie energetyczne są ważnym elementem transformacji energetycznej, ponieważ opierają się na OZE; stanowią przykład energetyki rozproszonej, wzmacniającej odporność systemu; sprzyjają konsumpcji energii blisko źródła wytwarzania, zapewniając  lepsze  wykorzystanie lokalnego potencjału  wytwórczego i efektywniejsze funkcjonowanie sieci energetycznej niż w przypadku indywidualnych prosumentów z mikroinstalacjami OZE; dla członków oznaczają oszczędności i lokalne bezpieczeństwo energetyczne, jak i możliwość korzystania z net-meteringu przy rozliczaniu energii wprowadzanej do sieci i zwolnieniu z różnych dodatkowych opłat.

Nie zgadzamy się jednak z obarczeniem spółdzielni winą za brak doświadczenia na rynku energetycznym. Ich rolą nie jest dokonanie w kraju transformacji energetycznej, lecz wsparcie tej transformacji i korzystanie z możliwości, jakie daje obywatelom. Rozmawialiśmy ze spółdzielcami, przeprowadziliśmy wywiady i badania, które ukazały, że mają doświadczenie menedżerskie i w energetyce.

Trudności w pozyskaniu środków z KPO biorą się natomiast z niejasnych i przeciągających się procedur administracyjnych oraz blokady systemowej, gdyż przez wielkich graczy na rynku energetycznym energetyka obywatelska postrzegana jest jak konkurencja, a nie element rozwoju i bezpieczeństwa całego systemu. 

Demokracja nie zawsze pomaga

W przypadku spółdzielni energetycznych liczy się również ich demokratyczny charakter: udział jest dobrowolny, a zarząd i radę nadzorczą wybierają członkowie w drodze głosowania. Spółdzielcy swą pracę wykonują dla dobra wspólnego, nie pobierając zazwyczaj żadnego wynagrodzenia. Zyskiem dla wszystkich są tańsza energia, rozwój lokalny oraz wzmacnianie miejscowego bezpieczeństwa energetycznego.

Kupiec pisze, że “mówienie o +braku doświadczenia  na rynku energii+ nie jest zarzutem, tylko stwierdzeniem faktu”, gdyż jego zdaniem ludzie podejmują inicjatywy leżące poza zakresem ich kompetencji zawodowych, a robią to z ważnych powodów społecznych. To także nie jest do końca prawda; wśród naszych rozmówców byli ludzi o różnym tle zawodowym: prawnicy, menedżerowie czy inżynierowie, wykazujący się ogromnym zrozumieniem dla zmian w energetyce oraz chęcią zyskania nowych umiejętności.

Kupiec nie odpowiada, jak ludzie mają angażować się w inicjatywy społeczne, które jednocześnie wspierają transformację energetyczną, czy też jak mają zdobyć doświadczenie na rynku energii bez podejmowania kierunkowych studiów w tej dziedzinie.

Kadry decydują (prawie) o wszystkim

Przypomina natomiast, że samorządy gminne mają możliwość korzystania z darmowego doradztwa energetycznego, a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej prowadzi projekt, w ramach którego obywatele, przedsiębiorstwa i gminy z każdego województwa mogą korzystać z profesjonalnego wsparcia m.in. w zakresie planowania i wdrażania inwestycji na obszarze gospodarki niskoemisyjnej. 

To także jedna z naszych kluczowych obserwacji, które zawarliśmy w raporcie o wspólnotach energetycznych w Polsce: spółdzielcy borykają się z trudnościami wynikającymi z niedoboru kadry technicznej i wsparcia administracyjnego. Rekomendujemy więc, żeby już na szczeblu lokalnym, wzmacniać doradztwo ds. transformacji energetycznej opartej na odnawialnych źródłach energii. Dziś dzieje się to wyłącznie na poziomie wojewódzkim. 

Kupiec postuluje powołanie kompleksowego punktu obsługi OZE na szczeblu agencji rządowej. Wspierałby on zaangażowanie społeczeństwa w energetykę obywatelską, zajmowałaby się koordynacją pomocy formalnej, merytorycznej oraz polityki informacyjnej, oferowałby program mentoringowo-finansowy dla społeczności energetycznych.

Postulat słuszny, choć niekoniecznie taki podmiot jest potrzebny w formie centralnej agencji, bo przecież sam wspomina o doradztwie NFOŚiGW w zakresie planowania i wdrażania inwestycji na obszarze gospodarki niskoemisyjnej. Może więc lepsza byłaby samorządowa funkcja doradcy ds. OZE, podobna do ekodoradców, którzy przecież świetnie sprawdzają się na szczeblu lokalnym i przyczyniają się do poprawy jakości powietrza w gminach? Innym rozwiązaniem  są lokalne punkty dobrych praktyk OZE, które pozwolą zarówno na wymianę informacji, jak i dzielenie się doświadczeniem z istniejącymi wspólnotami energetycznymi.

Wśród największych barier w powoływaniu nowych spółdzielni spółdzielcy wskazują na centralizację polskiego systemu elektroenergetycznego oraz trudności z przyłączeniem do sieci. Istotnymi przeszkodami – mówią – są również niejednoznaczność, zmienność i nieprzewidywalność przepisów, trudności z pozyskaniem finansowania inwestycji, w tym środków z KPO, niedobór kadry technicznej czy wsparcia administracyjnego.

Wreszcie wspominają o negatywnym postrzeganiem działalności spółdzielczej, które zniechęca potencjalnych uczestników do zaangażowania się w przedsięwzięcia.

Dlaczego warto stawiać na lokalne OZE?

Napaść Rosji na Ukrainę uwydatniła znaczenie odnawialnych źródeł energii i ukazała kruchość scentralizowanych sieci energetycznych. Świadczy o tym atak i okupacja przez rosyjskie wojska elektrowni jądrowej w Zaporożu. Z kolei zdecentralizowane sieci bazujące na źródłach odnawialnych i autonomiczne systemy energetyczne wykazują dużo większą odporność na zakłócenia i awarie, spowodowane zarówno celowymi atakami, jak i klęskami żywiołowymi.

Systemy te są nie tylko solidniejsze, ale także łatwiejsze do naprawy czy zastąpienia w przypadku uszkodzeń, a jednocześnie awarie mają dużo mniejszy wpływ na dotknięte obszary. 

Lokalne OZE zyskują dodatkową wartość w obliczu ekstremalnych zjawisk pogodowych, wywołanych przez kryzys klimatyczny. Coraz częstsze ekstrema, w tym długotrwałe susze, nagłe powodzie i fale upałów, stanowią wyzwanie dla energetyki konwencjonalnej i jądrowej, zwiększają ryzyko awarii sieci i stacji transformatorowych. W takich scenariuszach energia słoneczna wykazuje większą niezawodność.

Odnawialne źródła energii mają też pozytywny wpływ na bezpieczeństwo energetyczne kraju, gdyż pomagają uniezależnić się od importu paliw kopalnych. 

Warto przypomnieć, że w 2023 r. Polska sprowadziła 14,1 mld m sześc. gazu ziemnego i 16,9 mln ton węgla z zagranicy. Można by ten import ograniczyć czy nawet całkowicie wyeliminować, stawiając więcej mocy odnawialnych, w tym powołując więcej wspólnot energetycznych OZE.

W czerwcu Polska Zielona Sieć zorganizowała konferencję “Mamy Fundusze Europejskie na spółdzielnie energetyczne! Czas na przyspieszenie!”. Według PZS, fundusze dedykowane społecznościom energetycznym to 1,86 mld złotych, w samym KPO jest 845 milionów dla spółdzielni, a na rozwój OZE w sumie wyasygnowano 12 miliardów złotych.

Na konferencji przedstawiciele Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej oraz Ministerstwa Klimatu i Środowiska zapewniali, że pomimo ogłoszenia wyników naboru wniosków o dotacje z KPO, z którego skorzystała dotychczas zaledwie jedna spółdzielnia, nabór będzie ciągły. Oznacza to, że szanse spółdzielni na pozyskanie dofinansowania wciąż są wysokie. 

Moc instalacji słonecznych w Polsce w ciągu ostatnich trzech lat wzrosła ponad dwukrotnie, w kraju tymczasem zarejestrowano zaledwie 35 spółdzielni energetycznych.

Należy mieć nadzieję, że środki, o których mówią przedstawiciele rządu, pozwolą otwierać nowe wspólnoty energetyczne, w tym spółdzielnie OZE. Wtedy pieniądze z UE przyczynią się do budowy w Polsce systemu energetycznego oparty na odnawialnych źródłach energii i wyeliminowania z elektroenergetyki niebezpiecznych dla klimatu paliwa kopalne. 

Justyna Orłowska – specjalistka ds. ETS w Związku Stowarzyszeń Polska Zielona Sieć. Doktor socjologii ze specjalizacją z antropologii zmian klimatu. W latach 2018–2020 w Biurze Prezydencji COP24, później p.o. Kierownika Zakładu Społeczno-Ekonomicznych Skutków Zmian Klimatu w Krajowym Ośrodku Zmian Klimatu.

Michał ZabłockiDziennikarz i aktywista klimatyczny związany wcześniej z organizacją ClientEarth a obecnie Beyond Fossil Fuels, gdzie zajmuje się transformacją energetyczną w Polsce. Wcześniej dziennikarz działu zagranicznego PAP

Technologie wspiera:
Fotowoltaikę wspiera:
Zielone technologie rozwijają:
Pierwszy raz w historii panele fotowoltaiczne i turbiny wiatrowe przez pół roku pokryły większą część zapotrzebowania Europejczyków na energię elektryczną niż paliwa kopalne. W Polsce udział węgla od stycznia do czerwca spadł do 57%. Jednocześnie rośnie zużycie energii elektrycznej.
ue 2024 1h oze wiatr pv wegiel atom gaz
Fotowoltaikę wspiera:
Partner działu Klimat:
Zielone technologie rozwijają:
Rynek energii rozwija:
Technologie wspiera:
Technologie wspiera:
Elektromobilność napędza:
Zielone technologie rozwijają:
Tydzień Energetyka: NFOŚiGW odpala nowy program wsparcia dla dużych magazynów; Awantura o ropę między Ukrainą a Słowacją i Węgrami; Obowiązek OZE trzy lata do przodu; Nie ma chętnych na niemiecki LNG.
Depositphotos 110999302 XL
Technologie wspiera: