Ministerstwo Gospodarki przedstawiło projekt rozporządzenia, ustalającego sposób obliczania ulg z obowiązku rozliczania się z energii zielonej przez odbiorców energochłonnych.
Dotyczy: ulgi dla przemysłu energochłonnego (w kosztach wsparcia wynikających z ustawy o OZE)
Tytuł: projekt rozporządzenia Ministra Gospodarki w sprawie sposobu obliczania współczynnika intensywności zużycia energii elektrycznej przez odbiorcę przemysłowego (v. 1.5)
Etap: konsultacje społeczne i międzyresortowe
Następny etap: rząd – Komitet Stały Rady Ministrów
Ustawa o OZE wprowadza kontynuacje ulg dla tzw. odbiorców przemysłowych, wprowadzonych po raz pierwszy małym trójpakiem. Wsparcie dla odbiorców przemysłowych polega na możliwości samodzielnego rozliczania się z zielonych certyfikatów, przy czym obowiązek ten jest dla odbiorców odpowiednio obniżony, i w zależności od współczynnika intensywności energetycznej liczy się on od 80% do 40% zakupionej energii, co umożliwia najbardziej energochłonnym przedsiębiorstwom zaoszczędzanie na kosztach zużywanej energii.
Status odbiorcy przemysłowego mogą uzyskać odbiorcy, którzy w poprzednim roku zużyli co najmniej 100 GWh, wykonują rodzaje działalności wymienione w ustawie i złożą odpowiednie oświadczenie do Prezesa URE. Warunkiem uzyskania wsparcia jest jednak posiadanie tzw. współczynnika intensywności zużycia energii elektrycznej na poziomie nie mniejszym niż 3%.
Rozporządzenie określa sposób obliczania współczynnika intensywności. Zasadniczo wylicza się go dzieląc koszty energii elektrycznej zakupionej na własne potrzeby z ostatnich 3 lat (albo przez okres wykonywania działalności, jeśli trwa krócej niż 3 lata) przez tzw. wartość dodaną (czyli przychód pomniejszony o pewne rodzaje kosztów). Do kosztów energii elektrycznej zalicza się koszty jej zakupu lub wytworzenia, w tym wszystkie opłaty związane ze wsparciem OZE: certyfikaty, opłatę OZE, opłaty za przesył lub dystrybucję. Ponadto do kosztów zalicza się tzw. koszty udziału w systemie wsparcia odnawialnych źródeł energii w danym roku, które w uproszczeniu sprowadzają się do wyliczenia, ile odbiorca musiałby zapłacić na wsparcie OZE, gdyby nie skorzystał z ulg. Zdaniem ministerstwa gospodarki zawarte w projekcie sposoby obliczania ulg są spójne z Wytycznymi Komisji w sprawie pomocy państwa na ochronę środowiska i cele związane z energią w latach 2014 – 2020 i dostosowują je do tych wytycznych. Wg Oceny Skutków Regulacji projektu, ulgi mają przynieść odbiorcom przemysłowym oszczędności rzędu blisko 450 mln zł rocznie.
Z projektu rozporządzenia wydają się być zasadniczo zadowoleni przedstawiciele stowarzyszeń zrzeszających energochłonnych przedsiębiorców, co nie oznacza braku zastrzeżeń do projektu (najwięcej uwag zgłosiła Hutnicza Izba Przemysłowo-Handlowej). Co nie powinno natomiast specjalnie dziwić, nie tyle na sam projekt rozporządzenia, co na fakt funkcjonowania ulg dla odbiorców energochłonnych skarży się Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej, zdaniem której ulgi zwiększają jeszcze bardziej nadpodaż zielonych certyfikatów, nawet o 1,5 Twh w skali roku, co wg PSEW pogarsza już i tak niełatwą sytuacje firm z branży energetyki wiatrowej.