Spis treści
Fundusz Modernizacyjny, czyli unijny instrument zasilany pieniędzmi ze sprzedaży 2 proc. unijnej puli uprawnień do emisji dwutlenku węgla, zaczyna finansować transformacją energetyczną przedsiębiorstw i sektora energetycznego. Operatorem funduszu jest po stronie unijej Europejski bank Inwestycyjny, a po polskiej stronie – Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Do 2030 r. do dyspozycji NFOŚiGW będzie miał ok. 40 mld zł. NFOŚiGW przygotował 16 programów na prawie 22 mld zł.
Jak na razie nie ziściły się obawy o to, czy wystarczy dobrych projektów w Polsce. Wydaje się natomiast, że problem może być sama wartość inwestycji, bo ostatnie lata przyniosły znaczny wzrost kosztów, a ogłaszane nabory mają zbyt małe alokacje. W przypadku cieszącego się największym zainteresowaniem programu „Wykorzystanie paliw alternatywnych na cele energetyczne” budżet zwiększono z planowanego początkowo miliarda złotych do 3 mld zł, a docelowo ma to być 6 mld zł.
Jak będzie z pozostałymi programami?
Słodkie oszczędzanie energii
Na początku maja zakończył się pierwszy nabór w programie „Przemysł energochłonny – poprawa efektywności energetycznej”. Budżet programu na pożyczki dla przedsiębiorców wynosi 350 mln euro, jednak NFOŚiGW w pierwszym naborze przeznaczył tylko 50 mln zł. Wpłynął jeden wniosek, o pożyczkę 128 mln zł. Złożyła go firma Südzucker Polska.
– W ramach Funduszu Modernizacyjnego i dostępnego w nim programu „Przemysł energochłonny – poprawa efektywności energetycznej” Südzucker Polska stara się o dotację do budowy nowych, efektywnych energetycznie kotłów oraz pieca wapiennego zasilanego gazem ziemnym, które zastąpią funkcjonujące w cukrowni Strzelin od lat niskosprawne jednostki opalane węglem kamiennym i koksem – wyjaśnia Piotr Hulewicz, menedżer odpowiedzialny w Südzucker Polska za dotacje.
Dodaje, że koncern przywiązuje ogromną wagę do kwestii środowiskowych. – Przedmiotowa inwestycja niesie szereg korzyści – pozwoli nam ograniczyć zużycie energii oraz zredukować znacznie nie tylko emisję CO2, ale także szkodliwych tlenków siarki i azotu do atmosfery. Oprócz tego, spółka podjęła decyzję o budowie także w Strzelinie, już w całości ze środków własnych, farmy fotowoltaicznej 1 MWp, co wraz z planowaną inwestycją stanowi trwały zwrot w stronę zmniejszenia uciążliwości dla środowiska – wymienia Piotr Hulewicz.
Duży apetyt na kogenerację
Co ciekawe, o wsparcie z Funduszu Modernizacyjnego starał się inny duży producent cukru działający w Polsce – Nordzucker, który złożył dwa wnioski dotyczące inwestycji w cukrowniach Chełmża i Opalenica w programie „Kogeneracja dla Energetyki i Przemysłu”. To program skierowany do właścicieli źródeł o mocy ponad 50 MW, którzy planują przebudowę lub budowę nowych źródeł o mocy co najmniej 10 MW, wykorzystujących ciepło odpadowe, OZE albo paliwa gazowe.
W zakończonym na początku maja naborze wpłynęło 7 wniosków, z czego dwa złożone przez Nordzuckera odrzucono, dwa są w trakcie oceny – to wnioski Ciechu i producenta materiałów izolacyjnych SW Solar Czarna Woda. W przypadku trzech wniosków NFOŚiGW przeszedł już do negocjacji warunków umowy.
Największą inwestycję szykuje producent papieru, tektury i celulozy MM Kwidzyn, który planuje wysokosprawną kogenerację o mocy cieplnej 137 MW. Jako paliwo firma zamierza stosować biomasę. Koszt inwestycji oceniła na prawie 758 mln zł, z czego dotacja miałaby pokryć niecałą jedną dziesiątą kosztów.
Czytaj także: Fala inwestycji w śmieciowe elektrociepłownie. Są pieniądze i strachy
Na biomasę chce postawić też producent materiałów izolacyjnych SW Solar Czarna Woda w miejscowości Czarnków (na skraju Puszczy Noteckiej). Velvet Care stara się o dotację na budowę kogeneracji gazowej w Kluzach. To inwestycja raptem za ok. 63 mln zł, a dotacja mogłaby pokryć połowę kosztów.
Ciech Soda Polska złożył dwa nioski – jeden na kogenerację gazową, drugi – kogenerację opartą o OZE. Spółka planuje konwersję użytkowanego kotła węglowego na kocioł wykorzystujący w 100 proc. biomasę w zakładzie produkcyjnym w Inowrocławiu. Te dwa projekty będa kosztowały Ciech prawie pół miliarda
– Zgodnie z informacją otrzymaną z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, pierwszy ze złożonych wniosków o dofinansowanie spełnił wymagane kryteria i został oceniony pozytywnie, co pozwoliło na przystąpienie do negocjacji warunków umowy o dofinansowanie. Drugi wniosek jest w trakcie oceny merytorycznej – poinformowała nas rzeczniczka spółki Żaneta Przybylska.
Dotuj się kto może
W pierwszym naborze „Kogeneracji dla przemysłu” udostępniono 100 mln zł na dotacje i 100 mln na pożyczki. Tymczasem firmy starają się o ponad 342 mln zł dotacji. W przypadku, jeśli budżet pozytywnie ocenionych wniosków o dofinansowanie będzie przekraczał alokację dostępną w naborze, NFOŚIGW będzie rozważał zmiany zapisów regulaminu naboru wniosków o dofinansowanie w zakresie zwiększenia alokacji – zapewniła nas Angelika Trela-Pękała z biura zarządu NFOŚiGW.
Budżet programu to aż 2 mld zł, z czego połowa ma pójść na pożyczki, a połowa na dotacje. Pierwszy nabór pokazał jasno, ze firmy chcą wsparcia bezzwrotnego.
Także w programie „Przemysł energochłonny – OZE” trzy wnioski złożone przez PGE Energia Ciepła, EC Zielona Góra (także z PGE) i Enea Ciepło przekraczają dostępną w naborze pulę 50 mln zł. Wszystkie opiewają na 66 mln zł i dotyczą dofinansowania do instalacji fotowoltaicznych o sumarycznej mocy ponad 14,5 MW. Warunkiem udzielenia dofinansowania jest przeznaczenie co najmniej 80 proc. planowanej energii z OZE na cele własne.
Kiedy ruszy dofinansowanie magazynów energii?
NFOŚiGW nie uruchomił jeszcze programu „Wsparcie wykorzystania magazynów oraz innych urządzeń na cele stabilizacji sieci”. Tu beneficjentami mają zostać OSD, a NFOŚiGW planuje początkowo udostępnić tylko 20 mln zł. Barierą jest sama konstrukcja programu oraz regulacje prawne, ponieważ według założeń tego programu magazyn musi stanowić zintegrowany element sieci dystrybucyjnej.
Czytaj także: Kiedy popłyną w Polsce miliardy na transformację energetyczną