Spis treści
– Europa musi zbudować system energetyczny, który będzie znacznie inteligentniejszy i bardziej interaktywny niż obecnie. Efektywność energetyczna, zasobooszczędność, dekarbonizacja, elektryfikacja, integracja sektorowa i decentralizacja systemu energetycznego wymagają ogromnego wysiłku w zakresie transformacji cyfrowej – podkreśla Komisja Europejska w dokumencie „Transformacja cyfrowa systemu energetycznego – plan działania UE”.
Cyfryzacja jest zatem konieczna, aby w efektywny sposób dostosować energetykę do potrzeb związanych z transformacją, a sieci elektroenergetyczne są dla osiągnięcia tego celu kluczowe. Tylko w Polsce, według założeń aktualizacji Polityki Energetycznej Państwa do 2040 r., wydatki na modernizację i rozwój sieci mogą sięgnąć 500 mld zł – w tym na ich cyfryzację, automatyzację oraz cyberbezpieczeństwo.
Energetyka w otoczeniu danych
KE zaznacza, że elektryfikacja i dekarbonizacja unijnego systemu energetycznego nabiera tempa, a „zwiększenie jego cyfryzacji ma zasadnicze znaczenie dla osiągnięcia celów klimatycznych Unii na lata 2030 i 2050 w sposób opłacalny”.
– Będzie to oznaczało zaangażowanie wielu społeczności zainteresowanych stron, przedsiębiorstw i partnerów międzynarodowych, a także będzie wymagało mądrego wykorzystania ograniczonych funduszy publicznych i większych inwestycji prywatnych – stwierdza Komisja.
Jak dodaje, kluczowym czynnikiem, umożliwiającym stworzenie cyfrowego systemu energetycznego jest dostępność danych oraz ich wymiana w ramach płynnego i bezpiecznego przekazywania pomiędzy zaufanymi stronami.
Temu, jak ważną rolę pełni dziś transformacja cyfrowa, poświęcone będzie wydarzenie online, które odbędzie się 16 maja 2023 roku. Zarejestruj się na wydarzenie.
Od bliźniaczej transformacji energetyki nie ma odwrotu
Branża musi przejść bliźniaczą transformację, czyli jednocześnie dążyć do neutralności klimatycznej oraz tworzyć swojego cyfrowego bliźniaka, który będzie ten proces wspierał.
Firmy energetyczne dysponują bowiem ogromną ilością danych, które można w tym celu wykorzystać z pożytkiem dla klientów i całej gospodarki. W przyszłości będzie ich jeszcze więcej chociażby dzięki postępującemu wdrażaniu inteligentnych liczników energii elektrycznej. Jak na razie – według stanu na początek 2023 r. – wymieniliśmy w Polsce na zdalne dopiero cztery z około siedemnastu milionów liczników.
– Wymiana danych w całym energetycznym łańcuchu wartości oraz połączenie tych danych z modelami pogody, wzorcami mobilności, usługami finansowymi i systemami lokalizacji geograficznej za pomocą coraz potężniejszych mocy obliczeniowych umożliwi świadczenie innowacyjnych usług na nowych poziomach precyzji i adekwatności i przyczyni się do wzrostu gospodarczego i tworzenia miejsc pracy w UE – tłumaczy KE, zwracając jednocześnie uwagę na priorytetowe znaczenie cyberbezpieczeństwa.
Skuteczna analiza danych będzie coraz bardziej przesądzała o konkurencyjności przedsiębiorstw, dlatego energetycy nie obejdą się bez internetu rzeczy, uczenia maszynowego czy sztucznej inteligencji. Jednak zarówno te narzędzia, jak i same dane potrzebują wydajnego i bezpiecznego środowiska pracy. Takim miejscem jest chmura obliczeniowa.
Miliard dolarów w chmurę i kompetencje
Zapotrzebowanie na wysokowydajną moc obliczeniową oraz dostęp do usług chmurowych rośnie w całej gospodarce. Według badania PwC CEO Survey 2023, ponad połowa prezesów w Polsce (54 proc.) uważa, że ich firmy nie będą rentowne, jeśli nie dokonają transformacji. Z kolei tylko co dziesiąte polskie przedsiębiorstwo jest zadowolone ze swojej dojrzałości cyfrowej.
Na takie zapotrzebowanie ma odpowiadać uruchomienie przez Microsoft pierwszego w Europie Środkowo-Wschodniej regionu przetwarzania danych w chmurze. Azure Poland Central jest częścią globalnej infrastruktury chmurowej Azure, a tworzą go trzy lokalizacje w okolicach Warszawy. Każda z nich składa się z jednego lub więcej centrów danych, wyposażonych w niezależne zasilanie, chłodzenie i sieci.
Inwestycja ma umożliwić firmom spełnienie wymogów unijnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (GDPR) i przechowywanie najbardziej wartościowych zasobów cyfrowych, zapewniając zgodność z przepisami dotyczącymi przechowywania i przetwarzania danych.
Decyzję o realizacji tego przedsięwzięcia ogłoszono w 2020 r., a koszt inwestycji w Polską Dolinę Cyfrową wynosi 1 mld dolarów. Jednak tę kwotę zainwestowano nie tylko samą w infrastrukturę, ale również w podnoszenie kompetencji cyfrowych w Polsce. Microsoft przeszkolił ponad 430 tys. specjalistów IT, przedstawicieli biznesu, partnerów i studentów.
Według badań koncernu, liczba certyfikowanych specjalistów chmurowych w Polsce rośnie szybciej niż we Włoszech, Hiszpanii i Francji. W Europie wyprzedzają nas jedynie Niemcy, Wielka Brytania i Holandia.
Mimo to, wciąż brakuje cyfrowych ekspertów – Polska plasuje się w tym obszarze 24 proc. poniżej średniej całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Generalnie liczba profesjonalistów IT jest 15 proc. poniżej średniej.
Z przytoczonego wcześniej badania PwC CEO Survey 2023 wynika również, że blisko 60 proc. firm nie zrealizowało jeszcze znaczącej wartości inwestycji w chmurę.
Niemniej według IDC Research, w ciągu najbliższych czterech lat, nowy region przetwarzania danych pomoże wyeliminować niektóre bariery w adopcji chmury w regionie i będzie odpowiadał za około 16,5 proc. nowych przychodów (45,7 mld dolarów) do 2026 r.
Microsoft otwiera region przetwarzania danych w Polsce
Podczas wydarzenia online, które odbędzie się 16 maja, zostanie zaprezentowany wpływ inwestycji w budowę Polskiej Doliny Cyfrowej na rozwój i wzmocnienie odporności biznesu, gospodarki i społeczeństwa.
Przedstawiciele biznesu i eksperci będą dyskutować o bezpieczeństwie, inwestycjach w automatyzację, podnoszeniu kwalifikacji, sztucznej inteligencji i chmurze. Zostaną również zaprezentowane innowacyjne rozwiązania chmurowe, z których korzystają klienci i partnerzy Microsoftu.
Zarejestruj się na wydarzenie