Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. Energetyka konwencjonalna
  4. >
  5. Gaz
  6. >
  7. Projekt ustawy o maksymalnych cenach energii już w Sejmie

Projekt ustawy o maksymalnych cenach energii już w Sejmie

Tydzień Energetyka: Koniec rynku energii; Maksymalne ceny węgla; Ukraina wstrzymuje eksport prądu; Azoty znowu produkują nawozy; PGE kupuje PKP Energetyka
Projekt ustawy o maksymalnych cenach energii już w Sejmie

Rząd uznał, że jego ręka jest lepsza od ręki rynku i w praktyce postanowił zlikwidować rynkowe mechanizmy tworzenia cen energii elektrycznej. Projekt odpowiedniej ustawy został bez oficjalnych konsultacji przyjęty przez rząd w piątek i skierowany do Sejmu.

Od 1 grudnia 2022 do końca 2023 ceny prądu mają zostać ustalone na 693 zł za MWh netto dla gospodarstw domowych i 785 zł za MWh netto dla samorządów, szpitali, instytucji pożytku itp., oraz dla firm, spełniających definicję mikro, małych i średnich. Nowością jest dodanie do listy schronisk dla zwierząt.

W przypadku gospodarstw domowych 693 zł to cena za zużycie powyżej wprowadzonych wcześniej limitów, do których odbiorcy mają płacić cenę tegoroczną.

Dla reszty beneficjentów ustaloną ceną maksymalną będzie objęte 100% zużycia. Sprzedaż ma następować z marżą w wysokości 3%.

Dla firm powstanie zachęta: kto zużyje co najwyżej 90% tego, co rok wcześniej, dostanie odpowiedni rabat w 2024 roku. 

Projekt wprowadza też podatek dla wytwórców, nazwany „odpisem na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny”. Nie obejmie on jedynie OZE korzystających z systemów wsparcia – zielonych certyfikatów lub aukcyjnego. 

Z Funduszu będą wypłacane rekompensaty za sprzedaż poniżej kosztów. Projekt zakłada, że do 2025 r. limit wydatków to ok. 19 mld zł. 

Ale to nie wszystko, specjalne rozporządzenie Rady Ministrów określi sposób limitu ceny dla wytwórców, powyżej którego będą oni płacić „odpis na Fudusz”. Z opublikowanego projektu tego rozporządzenia wynika, że kalkulacja dla poszczególnych rodzajów źródeł będzie brała pod uwagę koszty zmienne, w tym paliwa i emisji CO2, sprawność, a także narzucony poziom marży. W projekcie brak konkretnych parametrów, na razie są puste miejsca. 

Czytaj także: https://wysokienapiecie.pl/77187-rzad-konczy-z-rynkiem-energii/

Przy okazji w projekcie o prądzie pojawiają się nie związane z nimi ciekawostki. Otóż w przypadku braków na rynku wody amoniakalnej (amoniak produkuje się z gazu), wytwórcy będą mogli unieruchomić instalacje SCR, redukujące emisję tlenków azotu. W określonej sytuacji za złamanie norm emisji NOx nie będą groziły kary. Dla przypomnienia, wcześniej zdepenalizowano przekroczenie norm emisji przez ciepłownie, palące złej jakości węglem, oraz palenie węglem brunatnym w domach. PGE GiEK zaczęło nawet już go sprzedawać odbiorcom indywidualnym. Szykuje się trucie na całego. 

Ostatnio prawie że panikę w opinii publicznej wzbudziło ogłoszenie przez PSE „stanu zagrożenia na rynku mocy”, co w praktyce oznacza przypomnienie jego uczestnikom, że mają swoje obowiązki. Rząd postanowił najwyraźniej zadbać o nastroje i zmienić w ustawie określenie „stan zagrożenia” na „stan przywołania”. Rzeczywiście, brzmi mniej groźnie. 

Ceny węgla też częściowo regulowane

W innym przyjętym i skierowanym do Sejmu rząd wprowadza regulowane ceny węgla dla gospodarstw domowych, a gminy dostają uprawnienia do handlu węglem. Zgodnie z projektem państwowi sprzedawcy – których listę określi minister aktywów – będą oferować chętnym samorządom węgiel po 1500 zł brutto za tonę, a samorządy mają go sprzedawać odbiorcom po maksymalnej 2000 brutto. Ewentualnie 2200 brutto, jeśli scedują to na „inny podmiot”.

Uprawnieni do takiego zakupu będą ci, którzy mają prawo do dodatku węglowego. Za transport od sprzedawcy ma płacić samorząd. LImit wydatków na rekompensaty dla sprzedawców określono na 4,9 mld zł. Przy okazji projekt podnosi limit wydatków na dodatki węglowe z 11,5 do 13,5 mld zł. 

Ukraina wstrzymała eksport prądu

W odwecie za atak na most krymski Rosjanie zaczęli atakować ukraińską infrastrukturę energetyczną. Celem padły m.in. elektrownie i elektrociepłownie, w tym i elektrownia Bursztyńska, a szereg regionów doznało blackoutów. Ukraińcy dotychczas dość szybko naprawiają uszkodzenia, ale władze zaapelowały do mieszkańców o oszczędzanie energii elektrycznej.

W związku z całą sytuację operator Ukrenergo postanowił wstrzymać eksport prądu, aby zachować rezerwy na własne potrzeby. 

Ukraina mogła dotychczas eksportować 300 MW w godzinach szczytu i 250 MW w nocy – przez Słowację i Rumunię. 

Wzięcie na cel źródeł wytwórczych może postawić pod znakiem zapytania plany szybkiego uruchomienia eksportu prądu do Polski, co miało nastąpić jeszcze w tym roku. Nawet jeśli linia Chmielnicki-Rzeszów zostanie szybko przebudowana na napięcie 400 kV, nie wiadomo, czy Ukraińcy będą mieli odpowiednią nadwyżkę energii w zimie. 

Gaz tanieje, Azoty znów produkują nawozy

Należące do Grupy Azoty zakłady w Tarnowie i Puławach wznowiły produkcję nawozów azotowych. Decyzję uzasadniono zmianą warunków rynkowych, czyli po prostu spadkiem cen gazu. W czasie gdy Azoty zawieszały produkcję w sierpniu ceny gazu w hubie TTF sięgały 280 euro za MWh, w momencie wznawiania – 160-170 euro za MWh. Ceny dalej spadały, pod koniec tygodnia gaz z dostawą w listopadzie był już wyceniany poniżej 150 euro za MWh. Główne przyczyny to obawy o recesję, ale też i znacząca redukcja. Z ostatnich szacunków wynika, że np. niemieckie gospodarstwa domowe ograniczyły zużycie gazu o 20-30% w stosunku do tego samego momentu zeszłego roku.

PGE kupi PKP Energetyka?

Prezes PiS Jarosław Kaczyński ujawnił w czwartek, że negocjowana jest kupno kolejowego dystrybutora energii. – Nie mogę mówić w jednym wystąpieniu wszystkiego, ale wśród naszych zadań, które myśmy deklarowali, było takie: odbijanie tych najbardziej strategicznych części naszej gospodarki z rąk kapitału zewnętrznego. Nam się w ogromnej mierze to udało. I to w dalszym ciągu postępuje, choćby w tej chwili jest już chyba podjęta decyzja, że sieci elektryczne linii kolejowych, to duże przedsiębiorstwo, mają też dużą sieć przekazu energii elektrycznej, że zostanie w bardzo krótkim czasie odkupione- opowiadał. „Puls Biznesu” wykrył, że kupcem PKP Energetyka będzie PGE.

Według naszych informacji gdy Jarosław Kaczyński mówił te słowa,  toczyły się negocjacje właściciela PKP Energetyka, funduszu CVC Partners z PGE, m.in. w sprawie ceny. Jak taka wypowiedź wpływa na pozycję negocjacyjną polskiej firmy, możemy  się tylko domyślać.

Przypomnijmy, że PGE zostało w tym roku dokapitalizowane przez  Skarb Państwa i innych akcjonariuszy kwotą ponad 3 mld zł. Pisaliśmy, że prawdopodobnie kryje się za tym chęć przejęcia jakiejś firmy i ostatecznie przypuszczenia te znalazły potwierdzenie.

Rynek energii rozwija:
Technologie wspiera:
Nie powinniśmy ślepo kopiować rozwiązań z unijnej debaty - polski rynek energii nie jest ewenementem wśród europejskich modeli, ale mamy odmienną strukturę wytwarzania. Rozwiązaniem naraz bardziej efektywnym i sprawiedliwym jest stworzenie prawdziwego rynku węgla, który wpłynie na rynek energii.
wegiel ceny koszt
Rynek energii rozwija:
Projekty ustawy i rozporządzenia przygotowane przez rząd oznaczają, że wracamy do cen regulowanych, zarówno w hurcie, jak i w detalu, choć nie dla wszystkich. Ale wciąż bardzo dużo jest zagadek, przede wszystkim nie wiemy na jakie ceny hurtowe dla poszczególnych rodzajów elektrowni pozwoli Rada Ministrów w rozporządzeniu
Rząd kończy z rynkiem energii
Rynek energii rozwija:
Po 2025 r. kilkadziesiąt aktualnie działających bloków węglowych powinno zostać dostosowane do nowych warunków działania. Inaczej będą nierentowne, częściej będą się psuć, a system energetyczny będzie miał coraz więcej problemów. Dlaczego zatem nic się nie dzieje?
Oddzial Jaworzno III 04
Elektrownia Jaworzno III. Fot. Tauron