Spis treści
W trzecim roku obowiązywania ulgi termomodernizacyjnej Polacy odpisali od dochodu tyle, ile wcześniej przez dwa lata. Jak informuje Ministerstwo Finansów, według wstępnych danych z rozliczenia podatku dochodowego od osób fizycznych za 2021 r. podatnicy dokonali odliczenia wydatków na realizację przedsięwzięcia termomodernizacyjnego w kwocie 10,4 mld zł. Rok wcześniej było to 7,5 mld zł, a zysk podatników wyniósł 1,4 mld zł – informowało ministerstwo. Natomiast w pierwszym roku obowiązywania ulgi podatkowej – ok. 3,1 mld zł.
Z tej popularnej ulgi mogą skorzystać wszyscy posiadacze domów jednorodzinnych, już wybudowanych. Odliczenia przysługują rozliczający się na zasadach ogólnych, liniowo i ryczałtem. Podstawą są wydatki poniesione na ulepszenia domu, które ograniczą zapotrzebowanie na energię do ogrzewania budynku i podgrzewania wody, przyłączenie do sieci ciepłowniczej czy wymiana ogrzewania na bardziej efektywne. Skarbówka nie podaje jeszcze danych szczegółowych, dotyczących tego, ile osób skorzystało z możliwości odliczenia od dochodu wydatków na termomodernizację w ubiegłym roku. Można jednak spodziewać się, że jest to ok. 600 tys. osób. Z raportu za 2020 rok wynika, że przeciętnie Polacy rozliczający się według skali podatkowej odpisywali od dochodu ok. 16 tys. zł.
Co kryje ulga termomodernizacyjna?
Natomiast szczegółowych danych, które wyjaśniłyby choć trochę, na co dokładnie Polacy wydali w ubiegłym roku ponad 10 mld zł, nie ma. Lista inwestycji, jakie można uwzględnić w w ramach ulgi termomodernizacyjnej, jest długa, a do zeznania podatkowego wpisuje się tylko końcową kwotę. Od dochodu odlicza się wybrane materiały budowlane, stolarkę (okna, drzwi czy bramy garażowe), ogrzewanie elektryczne, kotły gazowe, olejowe, na pellet, pompy ciepła, przyłącza do sieci ciepłowniczej, wentylację mechaniczną, kolektory słoneczne i ogniwa fotowoltaiczne. Ulga termomodernizacyjna obejmuje także usługi jak montaż, regulacja czy uruchomienie źródła ciepła, wykonanie audytu energetycznego, ekspertyzy ornitologicznej, dokumentacji projektowej, demontaż starego źródła itp. Maksymalnie można odpisać 53 tys. zł przez 3 lata prowadzenia inwestycji termomodernizacyjnych.
Czytaj także: Mój Prąd 3.0: dotacje do fotowoltaiki wyczerpane
Można się spodziewać, że w wydatkach za ubiegły rok ważne miejsce zajęła domowa fotowoltaika. Ulga termomodernizacyjna obejmuje wydatki na mikroinstalacje fotowoltaiczne do 50 kW, które służą do zaopatrzenia w energię domu. Na inwestycję w fotowoltaikę zdecydowało się w ubiegłym roku prawie 400 tys. prosumentów. Dane programu Mój Prąd wskazują, że przeciętnie beneficjanci wydawali na mikroinstalację o mocy 5,8 kW prawie 26 tys. zł – co już daje w skali kraju 10 mld zł. Warto pamiętać, że można łączyć dotacje z ulgą termomodernizacyjną, ale koszty do odliczenia w PIT od dochodu pomniejsza się o uzyskane dofinansowanie.
Fotowoltaika przystopowała, kotły na węgiel odpadły
Jak będą kształtowały się wydatki na przedsięwzięcia termomodernizacyjne w tym roku? W zeznaniu za ubiegły rok można było po raz ostatni odpisać koszty zakupu kotła węglowego. W tym roku taki zakup już nie będzie uznawany jako koszt do odliczenia od dochodu w PIT.
Z kolei inwestycje Polaków w domowe mikroinstalacje przystopowały wraz ze zmianą zasad rozliczania fotowoltaiki po 1 kwietnia tego roku. Do końca pierwszego kwartału branża fotowoltaiczna miała pełno zamówień, kiedy przybyło około 150 tys. nowych prosumentów. Ostatnie miesiące przyniosły jednak zastopowanie słonecznych inwestycji i trudno określić, czy jeszcze w tym roku nastąpi w tej branży odbicie.
Z pewnością coraz ważniejszą pozycję w odpisach w ramach ulgi termomodernizacyjnej będą odgrywały pompy ciepła które są teraz najchętniej wybieranym źródłem ciepła zastępującym kopciuchy. Jak wynika z danych za maj programu Czyste Powietrze pompy ciepła wyprzedziły kotły gazowe we wnioskach o dofinansowanie. To obecnie jedno z najbardziej pożądanych i poszukiwanych urządzeń na rynku.
Czytaj także: Termomodernizacja domów pilnie potrzebna
Zmiany podatkowe wprowadzone w tym roku sprawią, że korzyści z ulgi termomodernizacyjnej będą mniejsze dla osób o niższych dochodach. Kwota wolna od podatku wzrosła do 30 tys. zł, a stawka podatku została obniżona z 17 proc. do 12 proc. Natomiast w przypadku braku dochodu do opodatkowania, albo za małego dochodu, ulga termomodernizacyjna nie przepada podatnikowi. Ma on bowiem nadal prawo do skorzystania z odliczenia w kolejnych latach podatkowych, nie dłużej jednak niż przez 6 lat, licząc od końca roku podatkowego, w którym poniesiono pierwszy wydatek – wyjaśnia Ministerstwo Finansów.