Spis treści
Długo oczekiwany program Mój Prąd 4.0 ruszy w połowie kwietnia. Budżet programu wynosi 350 mln zł i będzie pochodził w całości z funduszy unijnych – mechanizmu REACT EU. Ministerstwo Klimatu i Środowiska przedstawiło pierwsze informacje o tym, jak zamierza rozdysponować te pieniądze. Resort klimatu nie ukrywa, że program Mój Prąd 4.0 ma na celu promowanie nowego systemu rozliczania się prosumentów, czyli net billingu. Ten system ma motywować do zwiększania konsumpcji energii wyprodukowanej przez prosumenta i magazynowania jej nadwyżek nie w sieci, tylko w domu.
Kto może dostać dofinansowanie z Mojego Prądu 4.0?
Dotacje są skierowane do osób fizycznych, których mikroinstalacja fotowoltaiczna zostanie podłączona do nowego systemu rozliczeń net billingu. Dotyczy to nowych prosumentów, którzy złożą wniosek do OSD o przyłączenie mikroinstalacji po 31 marca 2022 roku, ale także obecnych prosumentów, którzy zrezygnują z systemu opustów i od 1 lipca 2022 r. przejdą na net billing. Przypominamy, że taka decyzja jest nieodwracalna.
Czytaj także: Nowy system rozliczania prosumentów od 1 kwietnia 2022 r.
Ile wyniosą dotacje do fotowoltaiki i magazynów energii?
Podstawowa zasada jest taka, jak w poprzednich edycjach: dofinansowanie nie może przekroczyć połowy kosztów inwestycji. Dotacja do fotowoltaiki wyniesie 4 tys. zł lub 5 tys. zł przy łączenie paneli słonecznych z dodatkowymi inwestycjami.
Do dodatkowych inwestycji należą: magazyny energii elektrycznej, na które dotacja wyniesie do 7,5 tys. zł oraz magazyny ciepła dofinansowane do 5 tys. zł. Do tego będzie można dostać 3 tys. zł na zintegrowane z urządzeniami inteligentne systemy zarządzania energią (HEMS/EMS).
W sumie maksymalnie będzie można więc uzyskać 20,5 tys. zł. dotacji z programu Mój Prąd 4.0. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie będzie natomiast dopłat do domowych ładowarek do samochodów elektrycznych.
Czytaj także: Czy magazyn ciepła jest magazynem energii?
Dofinansowanie dla obecnych prosumentów
O dofinansowanie nowych, dodatkowych komponentów (magazynów energii/ciepła i systemów zarządzania energią) będą mogli ubiegać się również dotychczasowi beneficjenci, którzy skorzystali z dotacji we wcześniejszych odsłonach programu Mój Prąd. Gdy przejdą na net billing dostaną grant 2 tys. zł.
Jeśli prosument nie korzystał wcześniej z Mojego Prądu, to przechodząc na net billing dostanie 4 tys. zł dotacji do fotowoltaiki, albo 5 tys. zł, jeśli jednocześnie złoży wniosek o dofinansowanie kolejnych inwestycji w magazyny (i systemy zarządzania energią).
Dofinansowanie będzie przyznawane więc na inwestycje już dokonane, ale po 1 lutego 2020 roku.
MKiŚ liczy, że ten system zachęci część prosumentów do rezygnacji z „magazynowania energii w sieci” i przekona do kupna domowych magazynów energii (elektrycznej, cieplnej). Liczba prosumentów z instalacjami słonecznymi wynosi teraz ponad 866 tys. – podało ministerstwo.
Do kiedy wystarczy dotacji w programie Mój Prąd 4.0?
Niewielki budżet programu ok. 350 mln zł oznacza, że z dofinansowania skorzysta kilkadziesiąt tysięcy prosumentów. Gdyby wszystkie wnioski dotyczył tylko „gołej” instalacji słonecznej, to budżet starczyłby dla ponad 87 tys. prosumentów. Jeśli liczyć maksymalną dotację – wystarczyłoby pieniędzy tylko dla 17 tys. osób. Jest jednak mało prawdopodobne, by Polacy masowo instalowali w domach jednocześnie magazyny energii elektrycznej i ciepła. Przy przeciętnych inwestycjach w instalację fotowoltaiczną i magazyn energii elektrycznej (12,5 tys. zł dofinansowania) budżet wystarczy dla ok. 28 tys. osób.
Czytaj także: Mój Prąd 3.0; dotacje do fotowoltaiki wyczerpane
Nabór wniosków
Nabór wniosków, który ruszy od 15 kwietnia, będzie prowadzony w trybie ciągłym do 2023 r. Wnioski Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przyjmie tylko przez internet.
Dotychczasowe trzy nabory w programie Mój Prąd miały łączny budżet 1,8 mld zł. W dwóch pierwszych edycjach można było dostać do 5 tys. zł dofinansowania do instalacji o mocy 2-10 kW. W trzeciej, ubiegłorocznej edycji, poziom dofinansowania obniżono do 3 tys. zł. We wszystkich dotychczasowych naborach wpłynęło 444 tys. wniosków. Część z nich nadal czeka na rozpatrzenie, a termin ten obecnie wynosi ponad 300 dni.
Przeciętna moc instalacji dofinansowanych z programu wyniosła 5,6-5,8 kW. Można więc szacować, że złożone wnioski o dofinansowanie dotyczą 2,5 GW. Oczekiwanym efektem programu Mój Prąd 4.0 ma być natomiast aż 1,2 GW zł dodatkowej zdolność wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych. Więcej szczegółów NFOŚiGW ma podać przed 1 kwietnia.