Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. Rynek
  4. >
  5. Zmiana zasad gry w sprawie inteligentnych liczników

Zmiana zasad gry w sprawie inteligentnych liczników

Rząd idzie naprzód z założeniami do ustawy, która wprowadzi obowiązek założenia inteligentnych liczników u 80% odbiorców energii. Tymczasem prezes URE przestaje uwzględniać w taryfach sieciowych koszty nowych projektów pilotażowych.

inteligentny licznik

Rząd idzie naprzód z założeniami do ustawy, która wprowadzi obowiązek założenia inteligentnych liczników u 80% odbiorców energii. Tymczasem prezes URE przestaje uwzględniać w taryfach sieciowych koszty nowych projektów pilotażowych.

inteligentny licznikMaciej Bando, prezes Urzędu Regulacji Energetyki postanowił zawiesić stosowanie zasady, zgodnie z którą koszty projektów pilotażowych w dziedzinie inteligentnych liczników były uwzględniane w taryfach dystrybutorów energii (w rachunkach za prąd pojawiają się jako opłata za dostawę). Stanowisko w tej sprawie urząd opublikował 20 marca (można znaleźć je tutaj).

Ze względu na to, że komunikat jest bardzo lakoniczny, w branży pojawił się spory znak pytania. Z pisma jasno wynika, że dotychczas uruchomione projekty nie są zagrożone i będą traktowane bez zmian. Co jednak, gdyby ktoś chciał uruchomić kolejny pilotaż? Czy jeszcze kiedyś będzie miał szansę na preferencyjne warunki?

Z tym pytaniem zgłosiliśmy się do URE. Dostaliśmy odpowiedź nie wprost.

– Programy pilotażowe związane z instalowaniem liczników zdalnego odczytu prowadzi obecnie pięciu operatorów największych systemów dystrybucyjnych (Energa, Enea, Tauron, PGE i RWE – red.). Ostateczne wyniki i wnioski wynikające z prowadzonych prac mogą okazać się pomocne przy wypracowaniu optymalnych zasad i rozwiązań w zakresie wdrażania inteligentnych liczników. Podstawowe cele stawiane w we wcześniejszym stanowisku URE zostały osiągnięte (na tym etapie prac nad wdrażaniem liczników zdalnego odczytu), tj. operatorzy systemów dystrybucyjnych podjęli decyzję o wdrożeniu/wdrażaniu projektów pilotażowych i zebraniu doświadczeń w tym zakresie – dostaliśmy odpowiedź od Agnieszki Głośniewskiej, rzeczniczki URE.

Czy zmiana dotychczasowego stanu rzeczy wynika z jakichś negatywnych doświadczeń, które urząd zaobserwował w związku z dotychczasowymi projektami? Raczej nie.

– Zwracam uwagę, że minister gospodarki pracuje nad przygotowaniem regulacji prawnych służących do ustalenia ram prawnych i technicznych instalacji liczników zdalnego odczytu, jak i przetwarzania zbieranych przez nie danych – wyjaśnia Agnieszka Głośniewska. Dodaje, że „zawieszenie” tego stanowiska może być czasowe. Jego „odwieszenie” może nastąpić po analizie ww. programów pilotażowych i po wstępnym okresie wprowadzenia regulacji jakościowej (obecnie taryfy na usługi sieciowe są ustalane w oparciu o koszty po stronie spółek; URE chciałby w przyszłości oceniać także jakość ich usług).

Regulator obiecuje więcej informacji w kwietniu. Z tego co wiemy obecnie, wynika, że prawdopodobnie wychodzi z założenia, że skoro zostaną wprowadzone specjalne przepisy dotyczące inteligentnych liczników, to nie ma sensu dodatkowo rekompensować spółkom wydatków na projekty testowe.

Niedawno szacowano cenę jednego inteligentnego licznika na 400 zł. Obecna cena z przetargów jest o 175-190 zł niższa

– Za wizję i piękno, trzeba płacić – co jest normalne. Koszt instalacji bazowej infrastruktury (AMI – Advanced Metering Infrastructure) – liczniki i koncentratory danych – to duże wyzwanie inwestycyjne (poprzednio nawet szacowano cenę jednego licznika-jednofazowego na ok. 400 zł, teraz w przetargach widać, że cena spada tak o 175-190 zł). Mimo wszystko – mnożąc to przez liczbę końcowych użytkowników – inwestycje idą w miliardy. Oczywiste, że dystrybucja nie zainwestuje tak sobie – bez gwarancji, że te pieniądze się zwrócą, a zwrócić się mogą jeśli będę oddane w wyższej taryfie dystrybucyjnej – ocenia prof. Konrad Świrski z Politechniki Warszawskiej, prezes Transition Technologies.

Prezes Maciej Bando bynajmniej nie jest entuzjastą szybkiego wprowadzania w Polsce inteligentnych liczników na szeroką skalę. Dawał temu wyraz już wcześniej i robi to obecnie – w toku prac nad przepisami, które wprowadzą obowiązek zainstalowania inteligentnych liczników u 80% odbiorców prądu.

Do tarć między Ministerstwem Gospodarki a URE w sprawie tych przepisów dochodziło już wcześniej. Nowe regulacje okazały się na tyle kontrowersyjne, że prace nad nimi są opóźnione już o około rok (wcześniej o ustawie licznikowej pisaliśmy np. tutaj). Obecnie rząd stara się wprowadzić nowe zasady nowelizując Prawo energetyczne oraz ustawę o rozwiązaniu kontraktów długoterminowych w energetyce. Na razie konsultacje dotyczą założeń do ustawy.

Prace w ostatnich tygodniach przyspieszyły i rozmowy o projekcie z komitetu stałego Rady Ministrów zostały przekazane do komitetu ds. europejskich.

URE podczas konsultacji projektu nie podziela entuzjazmu MG w sprawie masowej wymiany od 2016 r. liczników prądu na nowe, inteligentne. Zdaniem Macieja Bando doprowadzi to do wyższego wzrostu cen energii dla gospodarstw domowych na skalę większą, niż szacuje resort gospodarki (z tym argumentem zgadza się Ministerstwo Finansów). Szef URE apeluje, by dystrybutorzy najpierw unowocześnili sieci, a dopiero potem przeszli do inteligentnych liczników. Nie jest całkowitym przeciwnikiem tego rozwiązania, ale przekonuje, że największe korzyści daje zdalny pomiar u odbiorców zużywających więcej prądu niż przeciętna polska rodzina.

– Nigdy nie byłem wielkim entuzjastą AMI, a może inaczej – bezkompromisowym idealistą, i przede wszystkim raczej ostrzegałem, że problem jest skomplikowany i technicznie i informatycznie, a oczekiwane rezultaty – na pewno ciekawe, ale nie tak szybko, nie takie wielkie i nie bez wysiłku. Nie powinno się w żadnym razie wylewać dziecka z kąpielą, a może troszkę ograniczyć PR i liczenie astronomicznych zysków z przemodelowania systemu energetycznego, a bardziej skupić się na przetestowaniu różnych koncepcji na stricte technicznych polach. Może więc czas na kilkudziesięciu, a może i więcej użytkowników, dalej instalacje pilotowe, ale niekoniecznie z naciskiem na najtańsze koszty i najtańsze urządzenia i najtańsze systemy informatyczne, ale coś bardziej racjonalnego i testującego – zarówno nowe taryfy, jak i zachowania klienta, a może też i w perspektywie kilku lat, nowe elektryczne samochody – podsumowuje obecną sytuację Konrad Świrski.

Bruksela nie zgadza się na pomoc większą niż 400 mln zł rocznie dla kopalń węgla. Domaga się też aby kopalnie, które otrzymają pomoc, zostały  bezwarunkowo zamknięte.

weglokoks

Ceny energii dla małych i średnich firm są nadal najwyższe. Dlatego ten segment przyciąga najwięcej nowych sprzedawców. Właśnie dołączył do nich europejski gigant. Rozmówcy WysokieNapiecie.pl oceniają jaki strategie w tym segmencie mogą dać najlepsze wyniki.

licznik energii elektrycznej
Rynek energii rozwija:

Po dyskusji nad ustawą‭ ‬o OZE pozostał ogromny niedosyt.‭ ‬Brakuje‭ ‬rozwiązań,‭ ‬która‭ ‬wiążą odnawialne źródła‭ ‬energii z potrzebami całej gospodarki‭, ‬a przede wszystkim‭ ‬– ochrony‭ ‬środowiska.

Rynek energii rozwija: