Spis treści
Magazyny energii to nadal w Polsce rzadkość, jednak ostatnie miesiące pokazały, że zaczyna się to powoli zmieniać. Spółki energetyczne, które dotąd inwestowały w pilotażowe magazyny energii o mocy od kilku kilowatów do kilku megawatów, przechodzą do nowych inwestycji. Celem magazynów ma być głównie stabilizacja sieci energetycznej, przeciążonej pracą farm wiatrowych i fotowoltaiki. Zmiana prawa energetycznego, która weszła w życie 3 lipca, otworzyła nowe możliwości, choć nadal dużym wyzwaniem pozostaje nadal rentowność oraz źródła finansowania.
Największy magazyn energii o mocy 6 MW i pojemności 27 MWh po fazie testów z początkiem kwietnia 2021 r. został przekazany do eksploatacji. To realizowany od 2017 roku wspólnie przez PSE, Energę i Hitachi polsko-japoński projekt, który obejmuje system SPS (Special Protection Scheme) oraz hybrydowy magazyn (BESS) na terenie farmy wiatrowej Bystra. Magazyn pracuje w podwójnej technologii – 1 MW mocy w akumulatorach litowo-jonowych, a 5 MW w kwasowo-ołowiowych. Prezes PSE Eryk Kłossowski wskazał, że system oraz magazyn energii usprawniają zarządzanie krajową siecią elektroenergetyczną przy wysokiej generacji wiatrowej.
Magazyn tańszy niż budowa kilometrów sieci
Energa przecierała szlaki w polskich inwestycjach w magazynowanie energii. Od pięciu lat ma bateryjny magazyn w Pucku i planuje otworzyć instalację magazynowania przy farmie słonecznej w Czernikowie.
Największe plany inwestycji w magazyny energii ma PGE, która do 2030 roku chce w tej technologii mieć około 800 MW. Spółka wytypowała kilkanaście lokalizacji, z których największy projekt CHEST o mocy 205 MW i pojemności 820 MWh ma powstać w Żarnowcu. Prawie wszystkie projektowane obecnie przez PGE magazyny będą wykorzystywały technologię litowo-jonową, ale w Kielcach w planach jest magazyn skroplonego powietrza – wynika z informacji otrzymanej przez portal WysokieNapiecie.pl.
Czytaj także: Polskie firmy szykują się do inwestycji w magazyny energii
Pierwsze modułowe magazyny litowo-jonowe PGE uruchomiła na południu Polski – w podkarpackiej Rzepedzi i w Międzybrodziu Żywickim na górze Żar. W podkarpackiej Rzepedzi instalacja o mocy ok. 2,1 MW i pojemności 4,2 MWh wykorzystuje baterie litowo-jonowe Tesli. PGE zdecydowała się na budowę tego magazynu, by zwiększyć możliwości przyłączania OZE i tym samym poprawić pewności zasilania odbiorców w tym obszarze. Postawienie magazynu w ty miejscu przesunie w czasie o co najmniej 10 lat konieczność budowy ok. 40 km linii 110 kV w celu zamknięcia „pierścienia”. Zastosowanie magazynu skróciło czas inwestycji i obniżyło koszty. Bliźniaczy magazyn o podobnej mocy spółka otworzy niedługo w Cisnej.
Trochę inaczej wygląda magazyn na górze Żar, zbudowany obok farmy fotowoltaicznej. To instalacja pilotażowa, o mocy 0,5 MW i pojemności 750 kWh, która pomoże w opracowaniu usług systemowych, służących stabilizacji i regulacji pracy sieci dystrybucyjnych średniego napięcia. Wykorzystuje układy bateryjne w technologii NMC.
Czy magazyn się opłaci?
Z tego samego programu dofinansowanie na magazynowe projekty dostały Enea i Tauron. Enea w pięciu lokalizacjach: Bydgoszczy, Zielonej Górze, Gubinie, Pogorzelicy i Opalenicy testuje pięć różnych technologii – kondensatory litowo-jonowe i dwuwarstwowe oraz baterie litowo-jonowe (LFP, LTO) i ołowiowo-kwasowe. To niewielkie magazyny o pojemności od 1,8 do 100 kWh. Wyniki testów posłużą na opracowanie efektywnego sposobu magazynowania energii na poziomie niskiego napięcia, co pomoże zrównoważyć mikroinstalacje prosumentów. Tauron dostał unijne dofinansowanie na trochę mniejszy projekt, realizowany z myślą o klastrach i mikrosieciach. Wykorzystuje częściowo zużyte akumulatory litowo-jonowe z autobusów w Jaworznie. Tauron dwa lata temu uruchomił magazyn energii przy Elektrowni Wodnej Lubachów.
PKP Energetyka uruchomiła w tym miesiącu w Garbcach na Dolnym Śląsku magazyn o mocy 5,5 MW i pojemności 1,2 MWh, magazynujący energię z sieci trakcyjnej i zapowiada ok. 300 takich inwestycji.
– W Polsce istnieją nieliczne prywatne magazyny energii „za licznikiem”, wykorzystywane na potrzeby zakładów produkcyjnych oraz magazynów zintegrowanych z OZE, czego przykładem jest Energetyczny Klaster Oławski. Do niedawna inwestycje operatorów sieci dystrybucyjnej w magazyny energii ograniczała ich niejasna sytuacja prawna, ponieważ magazyny oddając energię do sieci były traktowane jako jednostki wytwórcze i stąd większość inwestycji OSD stanowią projekty pilotażowe. Od 3 lipca, czyli wejścia w życie nowelizacji prawa energetycznego, inwestycja w magazyn energii może stanowić dla operatorów systemu koszt uzasadniony, co ułatwia wykorzystanie magazynów na potrzeby zapewnienia bezpieczeństwa pracy sieci – opowiada Barbara Adamska, prezes Polskiego Stowarzyszenia Magazynowania Energii.
Czytaj także: Wiatr razem z fotowoltaiką i magazynem energii?
Jak to sfinansować
Nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii, która jest w Sejmie, przewiduje odblokowanie możliwości przeprowadzania aukcji dla instalacji hybrydowych, w skład których wchodzi magazyn energii. Zdaniem prezesa PGE Wojciecha Dąbrowskiego, zasadne byłoby jednak organizowanie w przyszłości aukcji dla magazynów energii oraz wprowadzenie odrębnych taryf.
Magazynowanie energii nabiera znaczenia w Europie. jeszcze w 2010 roku zapowiadano inwestycje w magazyny energii o mocy 9 MW, a w 2020 roku było to już 5,7 GW – informuje firma konsultingowa Clean Horizon. Spośród tych projektów większość jest w planach lub w trakcie realizacji, natomiast 1,7 GW już działa.
Wyzwaniem jest kwestia znalezienia finansowania inwestycji. Magazyn na górze Żar kosztował niespełna 7 mln zł, z czego 3,3 mln zł pochodzi z funduszy unijnych. Według analizy Bloomberg New Energy Finance, ceny baterii litowo-jonowych spadły realnie w ubiegłym roku do ok. 137 USD/kWh i za dwa lata spadną poniżej 100 USD/kWh. Duże projekty typu BESS mają jednak wyższe koszty, a magazyn energii taki jak planowany w Żarnowcu, kosztowałby ponad miliard złotych. PGE ubiega się o dofinansowanie projektu z unijnego Funduszu Innowacyjnego. CHEST przeszedł do drugiej fazy oceny projektów, a ostateczna decyzja o jego dofinansowaniu powinna zapaść do końca roku.