Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. Prawo(OLE)
  4. >
  5. Projekt ws. przyszłości operatorstwa Gaz-Systemu na Jamale

Projekt ws. przyszłości operatorstwa Gaz-Systemu na Jamale

Do Sejmu trafił, zgłoszony jako poselski, projekt nowelizacji Prawa energetycznego, dotyczący kształtowania relacji między właścicielem sieci przesyłowej gazu, a operatorem systemu przesyłowego gazu. W praktyce chodzi o wymuszenie nowej umowy operatorskiej na gazociągu jamalskim.
gaz rura przesyl gazociag
S

Projekt dotyczy relacji pomiędzy „przedsiębiorstwem energetycznym, wyznaczonym na operatora systemu przesyłowego gazowego na sieci przesyłowej gazowej, wchodzącej w skład systemu przesyłowego, który w dniu 3 września 2009 r. należał do przedsiębiorstwa zintegrowanego pionowo”. W praktyce zapis ten dotyczy dwóch podmiotów: operatora systemu przesyłowego gazu (OSP), którym jest Gaz-System, oraz właściciela gazociągu jamalskiego – spółki EuRoPol Gaz, której udziałowcami są PGNiG i Gazprom. Oba te podmioty przed 3 września 2009 r. były zintegrowane pionowo, czyi zajmowały się zarówno produkcją jak i dostawami gazu.

Gaz-System jest wyznaczony w 2010 r. przez Prezesa URE na operatora Jamału, korzystając z odpowiednich regulacji europejskich.

Zgodnie z projektem, w przypadku wyznaczenia operatora na opisanej wyżej infrastrukturze na okres wykraczający poza umowę między OSP a właścicielem (w tym przypadku to Gaz-System i EuRoPol Gaz) o powierzeniu operowania, strony muszą na 90 dni przed upływem tej umowy zawrzeć nową. Jeśli tego nie zrobią, Prezes URE wyda decyzję, która tą umowę zastąpi do czasu zawarcia nowej umowy. Decyzja ma zawierać powierzenie OSP operowania na systemie właściciela. Dodatkowo w drodze postanowienia Prezes URE określi warunki pełnienia obowiązków operatora do czasu rozstrzygnięcia sprawy.

Odnosząc to do stanu rzeczywistego, Gaz-System, decyzją Prezesa URE z 2010 r. jest wyznaczony na operatora Jamału do końca 2025 r. Termin ten wynika z upływu koncesji EuRoPol Gazu na przesyłanie gazu rurociągiem.

Warunki operowania opisuje umowa pomiędzy Gaz-Systemem a EuroPol Gazem, także z 2010 r., która obowiązuje do końca 2019 r. Projekt opisuje zatem dokładnie ten przypadek. Jeśli wejdzie w życiu i do końca września Gaz-System i EuRoPol nie zawrą nowej, do gry wkroczy prezes URE.

Projekt dodatkowo przewiduje, że w przypadku takiego niewykonania decyzji URE, które „zagraża bezpieczeństwu systemu przesyłowego gazowego, albo możliwości  korzystania z tego systemu” Prezes URE stosuje środki egzekucyjne w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.

Zakłada się także w projekcie, że nowa umowa ma zawierać wynagrodzenie należne właścicielowi za korzystanie przez OSP z jego majątku, oraz wynagrodzenie dla OSP za wykonywanie obowiązków operatora.

Wynagrodzenie dla właściciela to część przychodów z usług przesyłowych, świadczonych przez operatora, pomniejszona o pewne koszty, nieuwzględnione w wynagrodzeniu operatora. Z kolei to wynagrodzenie – zgodnie z projektem – ma pokrywać ponoszone przez operatora koszty, związane z wykonywaniem obowiązków.

W projekcie zastrzega się też, że właściciel zachowuje prawo do realizacji umów o świadczenie usług przesyłania paliw gazowych, zawartych przed 3 września 2009 r. do czasu ich wygaśnięcia. Tu chodzi o dwie umowy, wynikające z polsko-rosyjskiego porozumienia międzyrządowego z 1993 r.

Pierwsza, z 1995 r. to umowa między EuRoPol Gazem, a Gazprom Exportem na przesył gazociągiem jamalskim gazu do Europy Zachodniej. Kontrakt ten wygasa 17 maja 2020 r.

Druga to umowa przesyłowa między EuRoPol Gazem, a PGNiG, która dotyczy przesyłu gazu, odbieranego przez polską spółkę z gazociągu jamalskiego na mocy tzw. kontraktu jamalskiego. Obowiązuje ona do końca 2022 r.

Te kontrakty określane są mianem historycznych i polskie prawo nie przewiduje ich przedłużenia.

 

Dokładnie 9 czerwca 1919 roku pionierzy polskiej elektrotechniki założyli stowarzyszenie, które urosło w czasie XX-lecia, przetrwało okupację i PRL, a dziś świętuje swoje stulecie. Z tej okazji przypominamy sylwetkę jednego z założycieli SEP i jego prezesa – Kazimierza Szpotańskiego. To jego aparaty odliczały zużycie energii niemal wszystkim odbiorcom elektryczności przedwojennej Polski – co przypominamy na kartach „Wieku energetyków”.
moscicki-hoffman-szpotanski-podoski-1939
Delegacja elektryków polskich u Prezydenta RP na Zamku Królewskim w Warszawie. Od lewej: Prezydent RP Ignacy Mościcki, inż. Alfons Hoffman, inż. Kazimierz Szpotański, inż. Józef Podoski

Śledź zmiany w energetyce.
Zapisz się do naszego newslettera!