Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. partnerzy
  4. >
  5. Taryfa dynamiczna po 6 miesiącach. Oto nasze rachunki

Taryfa dynamiczna po 6 miesiącach. Oto nasze rachunki

Od ponad 6 miesięcy korzystamy w naszym mieszkaniu-laboratorium #WNLAB z taryfy dynamicznej, czyli kupujemy prąd po cenach giełdowych. Nie zawsze było to teoretycznie opłacalne. Czy była to zatem dobra decyzja?
pstryk ceny dynamiczne 6 miesiecy 04 2025 prad wnlab zuzycie 13.04

Od początku roku testujemy i opisujemy różne rozwiązania związane z efektywnością energetyczna i zarzadzaniem energią w #WNLAB, czyli naszym mieszkaniu-laboratorium (80 m2 w budynku wielorodzinnym z lat 90.).

Jesteśmy jednymi z kilku pierwszych w Polsce odbiorców domowych korzystających z cen dynamicznych i pierwszym zewnętrznym klientem firmy Pstryk, czyli najpopularniejszego dziś sprzedawcy prądu po cenach dynamicznych w naszym kraju.

Za nami pierwsze pół roku zakupu prądu po cenach giełdowych. Czas więc na krótkie podsumowanie. Jest o tyle ciekawe, że obejmuje październik i listopad, gdy w mieszkaniu trwał wciąż remont i nie działał jeszcze magazyn energii, grudzień, gdy kończył się remont, a magazyn zaczął już działać oraz okres od stycznia, gdy mieszkanie jest już normalnie użytkowane, wliczając w to kilka rozwiązań do zarządzania zużyciem energii, o których za chwilę.

W każdym miesiącu udało nam się uzyskać niższy rachunek, niż płacilibyśmy w „zamrożone” taryfie całodobowej G11. Przy czym np. w październiku oszczędność była symboliczna i wyniosła 5 zł (5%), podczas gdy największe oszczędności przyniosły grudzień i marzec: oba po ok. 190 zł (46%). Ciekawie wygląda też kwiecień, gdzie w pierwszej połowie miesiąca oszczędności przekraczały 70%.

pstryk ceny dynamiczne 6 miesiecy 04 2025 prad wnlab zuzycie 13 04

Jakimi odbiornikami w mieszkaniu możemy sterować?

O stosowanych w mieszkaniu rozwiązaniach pisaliśmy już tutaj: Rusza projekt #WNLAB – laboratorium domowej energetyki. W tym miejscu wymieńmy więc tylko te, które miały wpływ na rachunki za prąd:

– Magazyn energii elektrycznej o pojemności 9,7 kWh netto SolarEdge Home 400 V z ogniwami NMC i gwarancją na 10 lat oraz mocą ciągłą 5 kW (maksymalnie 7,5 kW przez 10 sek.) współpracujący z falownikiem o mocy 5 kW trójfazowym SolarEdge SE5K-RWBTEBEN4 z systemem zarządzania energią (EMS) od producenta, bazującym na cenach giełdowych i predykcji zapotrzebowania na energię użytkownika;

– System smart Home Fibaro (Nice) oparty na protokole z-wave z Home Center 3, z wykorzystaniem gniazdek i przełączników prądu z wbudowanym miernikiem poboru mocy i energii;

–Klimatyzator (pompa ciepła powietrze-powietrze) Daikin 3MXM68A9 multisplit o mocy chłodniczej 6,8 kW z trzema jednostkami wewnętrznymi: Daikin Stylish FTXA50CW oraz 2x FTXA20CW, wykorzystujące czynnik chłodniczy R32 i obsługujące funkcję ogrzewania przy min. roboczej temperaturze otoczenia -15 st. C – wykorzystywana do ogrzewania mieszkania przez 50% czasu w styczniu i 100% czasu w marcu, działająca wyłącznie w tanich godzinach (w nocy lub w środku dnia);

– Wentylacja mechaniczna z rekuperatorem Mistral Home 250 Pro-Vent Ventilation Systems z wymiennikiem entalpicznym o sprawności temperaturowej do 82% (pobór mocy wentylatorów w zakresie 15-90 W) połączona z elektrostatycznym filtrem antysmogowym kanałowy Alnor e-Mocarz o katalogowej skuteczności filtracji pyłów PM1 i PM2.5 do 95% (pobór mocy 9 W) – niemal wyłączne źródło wentylacji mieszkania, znacząco ograniczające zapotrzebowanie na ciepło i utrzymujące większość ciepłego powietrza dostarczanego przez klimatyzację podczas ogrzewania. Dzięki niej bezwładność cieplna mieszkania wydłużyła się do kilku dni;

– Duże urządzenia AGD takie jak zmywarka, z możliwością komunikacji i ustawienia cyklu pracy z maksymalizacją wykorzystania energii z dużym udziałem źródeł odnawialnych (niskich cen energii) w określonym przez użytkownika oknie czasowym. Korzystaliśmy głównie z funkcji zmywania naczyń w zmywarce Bosch z opcją „Smart start”, która załącza się w tanich godzinach (z ustawieniem, że naczynia mają być umyte przed określoną godziną);

− Elektryczna mata grzewcza Devi o mocy 300 W, z możliwością integracji z systemem smart home lub sterowania poprzez harmonogramy pracy – działająca głównie przy bardzo niskich i ujemnych cenach, ze względu na konwersję 1 kWh energii elektrycznej na 1 kWh energii cieplnej;

ceny ujemne reakcja popytu dsr scaled

W 3 na 6 miesięcy skorzystaliśmy z „tarczy”

Przez ostatnie pół roku w 3 na 6 miesięcy ceny zakupu energii (bez dystrybucji) przekraczały poziom „zamrożenia”. Oferta z cenami dynamicznymi w Pstryk, w przeciwieństwie do taryf dynamicznych u jej konkurentów (PGE, Tauron, Enea, Energa i EON) podlega jednak zamrożeniu. Oznacza to, ze w każdym miesiącu, w którym nasz koszt zakupu energii przekroczy 62 gr/kWh brutto, sprzedawca naliczał nam tylko taką kwotę, a pozostała część jest pokrywana przez niego (i częściowo refundowana z podatków), tak samo jak dzieje się to w przypadku standardowych taryf.

Największa dopłata (24 gr/kWh netto) została nam wypłacona w pierwszym miesiącu obowiązywania umowy. Wynika w dużej mierze z abonamentu, jaki wówczas stosował Pstryk i niewielkiego wolumenu odbioru w remontowanym jeszcze mieszkaniu. Od listopada Pstryk nie ma już abonamentu. Pokrywa koszty i zarabia jedynie na dodatku do giełdowej ceny energii w wysokości 8 gr/kWh netto.

pstryk ceny dynamiczne 03 2025 wnlab 13 04

Skoro nasz koszt zakupu energii przekraczał „zamrożone” stawki w taryfie G11, to jak zaoszczędziliśmy względem standardowej taryfy? Za sprawą niższych opłat dystrybucyjnych.

Miesięczny rachunek za prąd składa się z dwóch części: zakupu towaru, jakim jest energia oraz usługi dostarczenia tego towaru, czyli jego dystrybucji. Wybierając taryfę dynamiczną, odbiorcy mogą zdecydować się na dowolną taryfę dystrybucyjną (G11, G12, G12w, G13 itd.). W podstawowej taryfie G11 zapłacą za dystrybucję tyle samo w każdej godzinie roku. Natomiast wybierając jedną z pozostałych taryf (strefowych) zapłacimy za dystrybucję trochę więcej w godzinach szczytowego poboru, ale znacznie mniej w godzinach pozaszczytowych (może to być np. środek dnia, noc, czy weekend). 

Co ciekawe, nawet jeszcze bez magazynu energii i sterowania zużyciem, wychodziliśmy na taryfie dwustrefowej G12w lepiej, niż na całodobowej G11. Nie jest to specjalne zaskocznie, bowiem wystarczy niewielkie odchylenie zużycia (np. robienie większej ilości prania w weekendy) od profilu standardowego odbiory w kraju, aby taryfa weekendowa się opłacała większości rodzin (warto zainteresować się taką opcją, jeżeli rocznie pobieramy ponad 2000 kWh).

Ceny prądu w znacznej mierze zależą od ilości OZE w systemie

Prawdziwym wyzwaniem okazał się luty. W tym miesiącu w Europie wyjątkowo mało wiało, co przyczyniło się do zwiększonego zapotrzebowania na węgiel i gaz w elektrowniach, podwyższając w efekcie giełdowe ceny prądu. Pomimo posiadania magazynu energii i automatyki sterującej urządzeniami, oszczędności na rachunku wyniosły tylko 17% i w całości wynikały z korzystania z niższych stawek dystrybucyjnych.

produkcja oze pv fw wiatr polska miesieczne scaled

W marcu, jak już wspomnieliśmy, osiągnęliśmy jeden z dwóch najlepszych wyników w ciągu tych 6 miesięcy, wyrównując oszczędności z grudnia. W obu miesiącach wiało, a w marcu dodatkowo świeciło, więc Towarowa Giełda Energii wróciła do trendu spadkowego, a wraz z nią nasze rachunki. Zdarzyły się już też realnie ujemne ceny energii (cena zakupu energii była tak niska, że pokryła z nawiązką podatki i koszty dystrybucji).

ceny energii dynamiczne pstryk g11 rdn prad

Ciekawie przedstawia się natomiast bieżący miesiąc. W pierwszej połowie kwietnia było na tyle niskich i ujemnych cen energii elektrycznej, że łączna cena zakupu prądu wraz z usługą dystrybucji oscylują wokół 30 gr/kWh (w Pstryk podgląd w bieżące saldo mamy na żywo).

Można szacować, że nasze całkowite koszty zakupu energii z dystrybucją nie przekroczą już 50 gr/kWh co najmniej do końca sierpnia.

600 zł oszczędności w „zimowym” półroczu

W ciągu pierwszych sześciu „zimowych” miesięcy posiadania taryfy dynamicznej, skumulowane oszczędności na rachunkach za prąd wyniosły 600 zł. W kolejnych sześciu miesiącach powinny być wyższe i na koniec roku powinny zauważalnie przekroczyć 1000 zł.

Zdecydowanie większe oszczędności moglibyśmy osiągnąć posiadając na naszym liczniku ładowarkę auta elektrycznego. Samochód na prąd to ogromna bateria na kołach, którą można ładować nie tyle w najtańszych godzinach w ciągu dnia, co w najtańszych godzinach w ciągu całego tygodnia. Średni koszt samego ładowania auta w kwietniu mógłby wyjść nawet ujemny.

Jak działa taryfa dynamiczna?

Umowę na zakup energii elektrycznej po cenach dynamicznych dla gospodarstwa domowego można zawszeć u 6 sprzedawców w Polsce (PGE, Tauron, Energa, Enea, E.ON i Pstryk). Koszy zakupu prądu sprowadzają się do 4 składników:

1) abonamentu (od 0 zł w Tauron i Pstryk, po 50 zł/m-c brutto w PGE);

2) akcyzy w wysokości 0,5 gr/kWh netto,

3) dodatku do giełdowych cen energii (od niespełna 10 gr/kWh brutto w Pstryk do 15 gr/kWh w Enerdze);

4) giełdowej godzinowej ceny prądu (wszystkie spółki posługują się wyceną prądu z porannego fixingu Rynku Dnia Następnego TGE.

Do tego płacimy oczywiście stawki dystrybucyjne, stałe i zmienne. Samego dystrybutora (w przeciwieństwie do sprzedawcy energii) nie zmienimy, bo to regulowany monopol naturalny, ale możemy wybrać wśród kilku dostępnych taryf dystrybucyjnych (całodobowych G11 lub strefowych G12, G13 itd.)

Z taryf dynamicznych zawsze można zrezygnować

Najwyższa godzinowa cena energii, którą przez minione pół roku mieliśmy w taryfie dynamicznej wyniosła 3,49 zł/kWh brutto (6 listopada 2024 roku o godzinie 17). Ze względu na posiadanie magazynu energii, nie pobieraliśmy prądu w tej godzinie. Świadomość ryzyka związanego z korzystaniem z cen giełdowych jest jednak kluczowa.

Musimy mieć świadomość, że raz będzie taniej, a raz drożej. Dziś wszyscy sprzedawcy energii w cenach dynamicznych oferują odbiorcom umowy na czas nieokreślony, co oznacza, że w ciągu najdalej dwóch miesięcy możemy wrócić do taryfy regulowanej, jeżeli uznamy, że na giełdzie robi się dla nas zbyt drogo. Warto pamiętać, że każdy odbiorca domowy zawsze może wybrać taryfę regulowaną u swojego sprzedawcy z urzędu (ten przywilej nie dotyczy mieszkańców Warszawy i części Górnego Śląska, co wynika z zaszłości historycznych).

Jak działa Pstryk?

Pstryk, z którego korzystamy to sprzedawca energii, z którym mamy de facto jeden kanał komunikacji – aplikację na telefon (Pstryk), którą znajdziemy w sklepach z aplikacjami. Za pomocą tej aplikacji możemy podpisać umowę. Cały proces zmiany sprzedawcy przeprowadzi już Pstryk. W przypadku tego sprzedawcy musimy zainstalować w swojej rozdzielnicy miernik poboru energii. W tej chwili miernik (standardowo kosztujący 300 zł) dostaniemy w promocji za 1 zł. Montaż miernika możemy zlecić naszemu elektrykowi lub zamówić usługę jego montażu (w największych miastach i okolicach) w Pstryk. Koszt montażu przez elektryka Pstryk wynosi 100 zł, ale w tej chwili w promocji także możemy mieć go za 1 zł.

W aplikacji będziemy mieć dostęp do naszego bieżącego zużycia, cen energii (pojawiają się ok. godz. 14:00 na cały następny dzień) oraz kosztów zakupu prądu wraz z dystrybucją. Rachunek, jaki dostaniemy na koniec miesiąca, widzimy zatem na żywo.

Kod promocyjny Pstryk

Na cenach dynamicznych zyskać mogą przede wszystkim odbiorcy mogący sterować przynajmniej częścią swojego poboru energii – np. z samochodami elektrycznymi, z bateriami (także z fotowoltaiką), z bojlerami wody użytkowej, z ogrzewaniem elektrycznym itd. Powinna być to także dobra opcja dla osób, które już dziś korzystają z taryf strefowych, bowiem niskie ceny energii na giełdzie (często poniżej „zamrożonych” taryf) pokrywają się z tańszymi strefami cenowymi w taryfach G12, G12w, G13 itd. Oczywiście, zawsze trzeba mieć na względzie fakt, że ceny będą się wahać i być na to przygotowanym. W sytuacji, gdy oferta nie będzie nam odpowiadać, możemy ją wypowiedzieć ze skutkiem na koniec następnego miesiąca i wrócić do taryfy regulowanej lub wybrać inną ofertę wolnorynkową u innego sprzedawcy.

Jeżeli będą Państwo chcieli przetestować rozwiązanie, z którego korzystamy, z kodem rabatowym Pstryk WNLAB50 wpisywanym podczas podpisywania umowy, otrzymają Państwo dodatkowe 50 zł rabatu do drugiej taryfy w Pstryk, jaką zapłacicie.

Artykuł powstała w ramach współpracy komercyjnej z Pstryk. Pstryk nie otrzymał go do wglądu i nie miał wpływu na treść, ani sposób ujęcia tematu. Decyzję o wyborze Pstryk do WNLAB podjęliśmy na wiele miesięcy przed zaplanowaniem cyklu artykułów pokazujących efekty stosowania tej oferty w naszym mieszkaniu.

Politycy reprezentujący Skarb Państwa mają oczywisty konflikt interesów w sprawie giełdowych spółek energetycznych. I żadnego pomysłu jak go rozwiązać.
Depositphotos 545947608 XL
Zagraniczna prasówka energetyczna: Grecka tragedia we włoskiej rafinerii; Donald Trump topi morską farmę wiatrową; Brytyjscy politycy chcą dalej jechać z koksem; Szkoccy nafciarze upominają się o sprawiedliwą transformację.
Rafineria ISAB w Priolo we Włoszech. Fot. Depositphotos
Rafineria ISAB w Priolo we Włoszech. Fot. Depositphotos
Zielone technologie rozwijają:
Technologie wspiera:
Tydzień Energetyka: Rosyjski gaz ciągle potrzebny; Chiny nie chcą amerykańskiego LNG; Bogdanka fedrowałaby 8 mln ton; Premier o państwowych spółkach.
Terminal LNG w Świnoujściu po rozbudowaniu o trzeci zbiornik. Fot. Gaz-System
Terminal LNG w Świnoujściu po rozbudowaniu o trzeci zbiornik. Fot. Gaz-System