Spis treści
Stopklatka z przeszłości
Publikacja Europejskiego Zielonego Ładu wydarzyła się u schyłku pewnego złotego okresu. Gospodarka już dawno zapomniała o kryzysie finansowym późnych lat dwutysięcznych. Pierwsze odnotowane zachorowania na COVID-19, który skutkował lock-downami, zapaścią usług, produkcji i przerwaniem łańcuchów logistycznych, pojawiły się półtora miesiąca później. Wojska rosyjskie, wówczas jeszcze pod dystynkcjami samozwańczych „republik”, stały na linii rozgraniczenia z 2014 r. W końcu Gazprom jeszcze przez dwa lata nie próbował tak otwarcie manipulować europejskimi cenami gazu ziemnego, dzięki czemu był to całkiem tani i pewny surowiec.
Czy EZŁ był słuszny? Nie możemy mieć pretensji do jego twórców, że nie wiedzieli tego, co my wiemy teraz. Jednak uderza to, że wiele działań zostało podjętych w sferze regulacyjno-politycznej bez odpowiedniego przygotowania. Przykłady? W momencie ogłoszenia EZŁ ponad 50% światowego rynku mocy produkcyjnych w zakresie komponentów do energetyki odnawialnej (energetyka PV i wiatrowa) dzierżyły Chiny, zaś plan wzmocnienia europejskiego łańcucha wartości (Net Zero Industry Act) przyjęto dopiero w 2024 r. EZŁ był głuchy na potrzeby „branż energochłonnych”, dopiero w CID są one uczynione partnerem działania. W końcu, mając na względzie wyniki przemysłu europejskiego i turbulencje z jakimi mierzą się liczne sektory, nie na darmo raport Draghiego i CID podkreślają utratę przez Europę zdolności konkurencyjnych.
Świat się zmienił i zarówno na Dalekim Wschodzie jak i Zachodzie ucieka nam do przodu. Jeśli ktoś miał jednak nadzieję na głęboką zmianę europejskiej polityki przemysłowej, to znacznie się pomylił. Mantrą powtarzaną przez polityków europejskich jest to, że nie ma odwrotu od elektryfikacji i oparcia się o energetykę odnawialną – myśl ta znalazła swoje potwierdzenie w CID. W jego wstępie stanowczo wskazano, że w zakresie dekarbonizacji europejski kurs zostanie utrzymany. W efekcie odnajdziemy wiele postulatów znanych z przeszłości, których nie udało się zrealizować w ciągu ostatnich pięciu lat, jako kierunki, które mają być kontynuowane. Poniżej kilka z brzegu nowych-starych postulatów:
- dekarbonizacja jako główny cel polityki przemysłowej (s. 2 CID, wcześniej: s. 6 EZŁ)
- priorytet dla cyrkularności (s. 2, s. 15 CID, wcześniej: s. 6 EZŁ)
- uproszczenie zasad dot. pomocy inwestycyjnej na zielone źródła energii (s. 4, s. 13 CID, wcześniej: zmiany w tym obszarze wprowadzono już poprzez rozporządzenie 2023/1315/UE)
- rewizja zasad opodatkowania energii (s. 5 CID, wcześniej: s. 5 EZŁ)
- wykorzystanie zamówień publicznych dla „zazielenienia” gospodarki (s. 8 CID, wcześniej: s. 8 EZŁ)
- promowanie odnawialnego i nisko-emisyjnego wodoru (s. 9 CID, Strategia w zakresie wodoru na rzecz Europy neutralnej dla klimatu z 2020 r.)
Czy Europa podąża wciąż po błędnym kole, zgodnie z myślą Rity Brown mówiącą, że „szaleństwem jest ponawianie tych samych czynności i oczekiwanie innych efektów”?
Nowe pomysły
Komisja Europejska stara się uciec od tej pułapki, zapowiadając działania w szeregu obszarów. Po pierwsze dostrzega konieczność wzmocnienia branży clean-tech i energochłonnej i ich skojarzony rozwój. Po drugie, zwraca uwagę na koniczność zapewnienia przystępnych cen energii, któremu to postulatowi poświęcono cały dokument towarzyszący CID. Po trzecie, proponuje szereg celowanych narzędzi inwestycyjnych i zachęt dla inwestorów prywatnych. Po czwarte, w większym stopniu stawia na partnerstwa międzynarodowe, które umożliwią skalowanie globalne rozwiązań powstałych w Europie. Po piąte – dąży do zwiększenia kompetencji kadr służących zmianom w gospodarce.
Szczególnie warty docenienia jest „Plan działania na rzecz przystępnych cen energii” (Action Plan for Affordable Energy). Przedstawia on osiem inicjatyw, które na styku działań Unii Europejskiej, państw członkowskich i sektora prywatnego mają przywrócić konkurencyjność gospodarki europejskiej w obszarze cen energii. Pierwsza inicjatywa jest nastawiona na ceny energii: Komisja Europejska zapowiada przygotowanie wytycznych, a jeśli to będzie konieczne: prawa sprzyjającego powiązaniu taryf operatorów z inwestycjami stosowaniem elastyczności. Obok tego Komisja Europejska planuje powrócić do rewizji dyrektywy dot. opodatkowania energii i zapewnić konsumentom łatwiejsze zmiany dostawców energii.
Druga inicjatywa nastawiona jest na obniżenie cen dostarczanej energii poprzez rozdzielenie cen energii elektrycznej i gazu oraz przedstawienie dobrych praktyk w kontraktach długoterminowych typu PPA, ale też obniżenie kosztów inwestycyjnych poprzez skrócenie procesów administracyjnych i wsparcie modernizacji sieci. Cieszy dostrzeżenie potencjału małych reaktorów atomowych (SMR). Trzecia inicjatywa jest nastawiona na usprawnienie rynku gazu poprzez wzmocnienie rynkowego obrotu gazem. Czwarta inicjatywa polega na wzmocnieniu efektywności energetycznej poprzez instrument wsparcia MŚP w drodze gwarancji udzielanych przez grupę Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Piątą inicjatywą jest większa integracja prawna i techniczna rynków energii państw członkowskich. Szóstą inicjatywą jest wprowadzenie umów branżowych pomiędzy państwami członkowskim, branżą energochłonną i dostawcami „czystych” technologii.

W końcu dwie ostatnie inicjatywy są nastawione na rewizję otoczenia regulacyjnego w obszarze bezpieczeństwa energetycznego i przyjęcie mechanizmów przygotowujących państwa członkowskie do tąpnięć na rynku energii.
Może gdyby w 2019 r. zamiast Europejskiego Zielonego Ładu był przyjęty dokument na miarę „Paktu dla czystego przemysłu”, to bylibyśmy, jako Europa, w innym lepszym miejscu.
Ucieczka do przodu
W większości wypadków CID adresuje problemy, które są wynikiem procesów geopolitycznych lub które zostały wywołane przez samą Unię Europejską przygotowaniem procesu transformacji gospodarki europejskiej. Na jego korzyść trzeba odnotować to, że wreszcie dostrzega konieczność dialogu z przemysłem w kształtowaniu polityki klimatycznej, że zmierza do rozwiązań mających ułatwić przemysłowi odnalezienie się w nowym otoczeniu globalnym i klimatyczny i że otwiera się na nowe trendy (jak choćby wspomniane SMR).
Czy te plany pozwalają na ucieczkę Europy do przodu, albo choćby zmierzają do utrzymania naszego europejskiego stanu posiadania? Czy dekarbonizacja i cyrkularność rzeczywiście pozwolą – jak twierdzi Komisja w treści CID – dotrzymać kroku bogatym w surowce kluczowym rywalom? A może już nie dogonimy liderów w postaci USA oraz Chin i będziemy musieli skupić się na walce z rynkami wschodzącymi?
Odpowiedzi na te pytania definitywnie przyniosą najbliższe lata. Pewien wgląd w to, jak te odpowiedzi mogą brzmieć dadzą uczestnicy panelu „Clean Industrial Deal – same-same, but different. Czego się UE nauczyła po 6 latach Europejskiego Zielonego Ładu” podczas konferencji NetZero Energy w Poznaniu. Czeka nas wiele dyskusji i wiele pracy, by pozwolić Europie na realizację jej planów.
Więcej informacji na ten temat będzie można uzyskać podczas NetZero Energy i H2POLAND >>