Spis treści
W środę 25 grudnia, doszło do przerwania połączenia elektroenergetycznego między Finlandią i Estonią. Przerwanie nastąpiło na wodach fińskich, a na miejsce od razu wysłano okręty fińskiej marynarki, które zatrzymały podejrzewany o sabotaż tankowiec pod banderą Wysp Cooka, zanim wypłynął on na wody międzynarodowe. Podejrzenia padły w pierwszej kolejności na Rosję.
Litwa Łotwa i Estonia były w ostatnich miesiącach i latach beneficjentami znacznych nadwyżek mocy w krajach nordyckich, dzięki czemu częściej ich ceny zbliżały się do niskich stref północnych niż droższych stref na południe od Litwy. Po ograniczeniu możliwości importu z Finlandii (nadal działa drugi z kabli Estonia-Finlandia oraz kabel Litwa-Szwecja (strefa SE4), ceny w tych państwach poszły do góry.
Zniszczenie infrastruktury początkowo wywołało paniczny skok cen w notowania na 27 grudnia, ale notowania na 28 grudnia były już zbliżone do Polski i reszty „kontynentalnej” Europy. Taki parytet cen może się utrzymywać do czasu przywrócenia połączenia do pracy. Na razie przewiduje się w oficjalnym komunikacie REMIT, że nie nastąpi to przed końcem lipca przyszłego roku.
Ograniczenie handlu z Finlandią wpłynie na ceny w znacznej części Europy poza krajami bałtyckimi – w Finlandii często będzie taniej niż dotychczas, a w Polsce i na południe oraz zachód od nas nieco drożej.
Litwa, Łotwa i Estonia są dziś zsynchronizowane z poradzieckim systemem elektroenergetycznym, ale na 9 lutego planowane jest ich przyłączenie do europejskiego systemu za pomocą połączenia lądowego z Polską. Uszkodzenie jednego z trzech łączących te państwa z systemem nordyckim kabla nie wpłynie na tę synchronizację.
PSE buduje lądowe połączenie z Litwą
PSE podjęło decyzję inwestycyjną (FID) dla budowy drugiego połączenia z LItwą, nazwanego Harmony Link. Litewski operator Litgrid taką decyzję podjął już wcześniej. Wraz z podjęciem FID-ów budowa jest praktycznie przesądzona.
Harmony Link pobiegnie lądem jako linia 220 kV i połączy stacje Ełk-Bis i Gižai na Litwie. Koszy po stronie polskiej będą rzędu 3 mld zł, linia ma ruszyć w 2030 roku.
Pierwotnie Harmony Link miał być kablem podmorskim między Żarnowcem a litewskim Darbenai, ale ze względu na wzrost kosztów operatorzy zdecydowali się przenieść linię na ląd. Ostatnie wydarzenia pokazują, że w PSE kryształowa kula jest nie tylko na dachu….
Puławy pozwały Polimex Mostostal o 250 mln złotych
Zakłady Azotowe Puławy pozwały kierowane przez Polimex Mostostal konsorcjum na 250 mln zł za bezpodstawne, według nich, odstąpienie od budowy bloku energetycznego na węgiel. To kolejna odsłona zbliżającej się najwyraźniej do finału budowy ostatniej elektrowni węglowej w Europie, czyli 100 MW bloku w Puławach.
Zakontraktowana w 2019 roku budowa za ponad miliard łapała kolejne opóźnienia, w końcu ostatni termin to kwiecień 2025. W końcu konsorcjum stwierdziło, że jej nie skończy, sugerując, że Azoty, z powodu kondycji finansowej nie będą w stanie zapłacić 190 mln jakoby zaległych należności. W odpowiedzi Puławy naliczyły 360 mln zł kar umownych i zdobyły 116 mln z gwarancji bankowych. A o resztę złożyły pozew.
URE o tegorocznych aukcjach OZE
Brak zainteresowania w tegorocznych aukcjach dla OZE technologiami biogazu i biomasy oraz hydroenergetyką wskazuje na potrzebę zastanowienia się nad ich rolą, i w systemie aukcyjnym, i energetycznym – podsumował Prezes URE Rafał Gawin wyniki aukcji w 2024 roku.
Z 7 tegorocznych aukcji 5 aukcji dla biogazu, biomasy i elektrowni wodnych zakończyło się niczym. W tej sytuacji zasadne wydaje się rozważenie rewizji przepisów, co umożliwiłoby skuteczniejsze wsparcie tych technologii – skomentował Gawin.
Wyniki przyniosły tyko dwie ostatnie, dla fotowoltaiki i wiatru, przy znaczącej przewadze tej pierwszej: 198 zwycięskich ofert od PV i 2 od wiatru. Zakontraktowano w nich 16 TWh energii i 1,66 GW mocy. To dwa razy więcej niż w dwóch poprzednich latach, ale wielokrotnie mniej niż jeszcze wcześniej.
Eksport rosyjskiego LNG do Europy rośnie
Eksport rosyjskiego gazu, zarówno rurociągami jak i w formie LNG od stycznia do listopada 2024 wzrósł o jakieś 18-20% w ujęciu rocznym i przekroczył 50 mld m sześc. – ogłosił wicepremier Rosji Aleksander Nowak. W LNG Rosja od początku roku zajmuje przez większość czasu 2. miejsce wśród dostawców skroplonego gazu do UE, co prawda o kilka długości za USA, ale wyraźnie wyprzedza Bliski Wschód, a rosyjskie dostawy są na poziomie tych z Afryki.
Rosjanie stoją jednak w perspektywie zamknięcia tranzytu przez Ukrainę 1 stycznia 2025 roku, a ukraiński rząd twardo na razie stoi na stanowisku, że chce zamknąć tę drogę. A płynie nią ok. 300 mln m sześć. miesięcznie. Gazprom ciągle nie zarezerwował przepustowości trasą przez Turk Stream dla chociażby Słowacji, której premier Robert Fico pielgrzymowało ostatnio na Kreml w intencji taniego gazu.
Za to Władimir Putin zaproponował, że rosyjski gaz można przesyłać znowu gazociągiem jamalskim, nie działającym od 2022 r. Co oczywiście jest mało prawdopodobne, bo żaden polski rząd się na to w obecnych warunkach nie zgodzi. Wojna nerwów trwa.