Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. Energetyka konwencjonalna
  4. >
  5. Węgiel kamienny
  6. >
  7. Ustawa o bonie do prezydenta. Do 2025 r. konsumenci zwolnieni z opłaty mocowej

Ustawa o bonie do prezydenta. Do 2025 r. konsumenci zwolnieni z opłaty mocowej

Tydzień Energetyka: Bon energetyczny czeka na podpis prezydenta; Rząd daje PGG 2 mld zł; Przygotowania do embarga na rosyjski LPG; Państwa UE mogą zrywać gazowe umowy z Rosją; Niemieckie cło na eksport gazu rośnie.
ceny

Bon energetyczny czeka na podpis prezydenta

Parlament ostatecznie przyjął rządową ustawę o bonie energetycznym i ochronie odbiorców energii. Największą zmianą, wprowadzoną w Senacie i zatwierdzoną przez Sejm jest tzw. poprawka Gawłowskiego. Zakłada, że w II połowie roku gospodarstwa domowe zostaną zwolnione z opłaty mocowej.

Płacona w rachunku za energię elektryczną opłata w 2024 roku wynosi, w zależności od zużycia od 2,66 do 14,90 złotych miesięcznie netto. Czyli od lipca do grudnia odbiorcy w gospodarstwach domowych zaoszczędzą od 15,96 do 89,4 złotych. Większość gospodarstw płaci 10,64 złotych miesięcznie, więc zaoszczędzą nieco ponad 60 złotych. W ocenie Prezesa URE, półroczne zawieszenie tej opłaty nie powinno przyczynić się to do wzrostu opłaty mocowej w przyszłym roku, choć żadnych kalkulacji nie przedstawiono.

Reszta ustawy pozostała bez zmian. Cena energii elektrycznej w II połowie roku wyniesie 500 zł za MWh, a dla małych i średnich firm, a także samorządów 693 z za MWh. Sześciu sprzedawców z urzędu: PGE Obrót, Tauron Sprzedaż, Enea, Energa Obrót, E.ON Polska i Tauron Sprzedaż GZE będzie musiało złożyć wnioski o korekty taryf. 

Wzrośnie natomiast o ok. 30 proc. taryfa dystrybucyjna za dostarczenie energii.

W przypadku gazu cena maksymalna dla odbiorców taryfowanych będzie równa taryfie PGNiG OD, które również ma wystąpić do regulatora o korektę taryfy. 

Rząd daje PGG 2 mld zł

Ministerstwo finansów wyemitowało obligacje skarbowe na 2 miliardy złotych z przeznaczeniem na podwyższenie kapitału zakładowego Polskiej Grupy Górniczej. Zgodnie z oficjalnym komunikatem MF, podniesienie kapitału PGG ma „ma na celu wzmocnienie stabilności finansowej oraz dalszy rozwój firmy”. A dodatkowo „decyzja ta jest elementem szerszej strategii wspierania sektora górniczego w Polsce”. Zgodnie z uchwaloną jeszcze przez rząd PiS ustawą, państwo daje dopłaty do „redukcji wydobycia”. Innymi słowy płaci za to, że górnicy nie wydobywają nikomu niepotrzebnego węgla.

Prościej byłoby oczywiście zamknąć najgorsze kopalnie, ale na to trzeba by polityków z bardziej prawdziwego zdarzenia.

Niepokojąco brzmi wzmianka o „szerszej strategii wspierania sektora górniczego”. W przeszłości „strategie” takie sprowadzały się do znajdowania najróżniejszych sposobów dosypywania państwowej kasy kopalniom.

W górnictwie wszystko zostaje  po staremu, państwo z kieszeni podatnika dalej dokłada do węglowego interesu.

LPG dla Unimotu przyjedzie przez Wilhelmshaven

Unimot Paliwa, spółka z grupy Unimot podpisała umowę na przeładunek i magazynowanie płynnego gazu w niemieckim Wilhelmshaven. Stamtąd, zgodnie z planami Unimotu, LPG pojedzie do Polski koleją. Umowa z firmą HES Wilhelmshaven Tank Terminal GmbH przewiduje możliwość rozładunku i magazynowania około 8 tys. ton LPG. Czteroletni kontrakt jest warty ok. 120 milionów złotych. 

Jak tłumaczy Unimot, ma to związek z embargiem na rosyjski LPG, które w pełnym wymiarze wejdzie w życie pod koniec roku. Wtedy skończy się okres przejściowy, umożliwiający import płynnego gazu z Rosji na podstawie kontraktów, zawartych przed grudniem 2023 roku. 

Dlaczego Unimot zdecydował się na niemiecki port? Firma wyjaśnia, że do Wilhelmshaven mogą zawijać tankowce dwukrotnie większe niże do portów polskich. Równolegle Unimot szykuje się do importu tą samą trasą diesla. 

UE daje podstawę do zrywania gazowych umów z Rosjanami

Rada Unii Europejskiej zatwierdziła tzw. pakiet wodorowo-gazowy. To seria regulacji dotyczących biometanu i wodoru. Definiuje kształt rynku, zasady planowania rozwoju sieci i innej infrastruktury gazów odnawialnych.Wprowadza też zakaz zawierania długoterminowych umów na dostawy gazu, ale dopiero od 2049 roku. 

Dodatkowo pakiet daje państwom członkowskim prawną możliwość zablokowania importu rosyjskiego gazu rurociągami. Otóż członkowie Unii zyskują możliwość blokowania Rosjanom dostępu do systemów przesyłowych gazu. Jeśli dane państwo zdecyduje się na taką blokadę, importerzy, związani z Gazpromem kontraktami będą mogli powołać się na siłę wyższą i odmówić odbioru zakontraktowanego gazu bez narażania się na prawne konsekwencje ze strony Rosjan.

Przeciwko pakietowi głosowały tylko Węgry, prawdopodobnie właśnie ze względu na te zapisy o możliwości zablokowania Rosjanom dostępu do infrastruktury.

Tymczasem wojny prawne między Gazpromem a europejskimi odbiorcami trwają w najlepsze, a Rosjanie starają się przenieść spory do swojej jurysdykcji. Sąd w Sankt Petersburgu zabronił właśnie austriackiemu OMV pozywania Gazpromu do arbitrażu w Sztokholmie pod groźbą 624 milionów euro kary. 

W zeszłym roku Rosjanie zastosowali podobny trick wobec PGNiG, żądając wycofania kolejnej skargi na Gazprom w Sztokholmie pod groźbą półtora miliarda dolarów kary. 

Niemieckie cło za eksport gazu w górę

Niemcy od 1 lipca podnoszą kontrowersyjną opłatę za korzystanie z niemieckich magazynów gazu przy wysyłce tego surowca poza granice kraju. Od połowy roku wyniesie ona 2,50 euro za MWh, ale niemiecki rząd obiecuje, że zniknie całkowicie od początku 2025 roku. Opłatę wprowadzono w 2022 i początkowo wynosiła 0,59 euro za MWh, od 1 stycznia 2024 roku wzrosła do 1,86 euro za MWh.

O zniesienie niemieckiej opłaty stara się w unijnych instytucjach koalicja zmontowana przez Czechów z udziałem Polski, Węgier, Słowacji i Austrii. Koalicja argumentuje, że cło jest sprzeczne m.in. z zasadami jednolitego rynku energii. Niemcy odpowiadają, że przede wszystkim jest zgodna z ich prawem.

Opłatę wprowadzono w 2022 roku, kiedy Rosjanie wstrzymali dostawy gazu do Europy rurociągami, a na rynku gazu wybuchła panika. Niemiecki rząd wymusił wtedy na operatorze krajowego obszaru handlowego THE (Trading Hub Europe) wymusiły dodatkowej opłat na gaz opuszczający Niemicy. Według informacji THE, w 2022 roku operator kupował gaz do wypełnienia magazynów średnio po 175 euro za MWh, a już kilka miesięcy później, kiedy ceny rynkowe spadły, sprzedawał go średnio o 77,5 euro za MWh. Stąd pomysł zrekompensowania opłatą tych strat.

Rynek energii rozwija:
Kilka dni temu Komisja Europejska opublikowała ważny dla inwestorów w odnawialne źródła energii pakiet zaleceń i rekomendacji dla państw członkowskich mających na celu:  harmonizację wprowadzenia kryteriów pozacenowych w aukcjach, usprawnienie wyznaczania obszarów przyspieszonego rozwoju OZE i przyspieszenie procedur pozwoleniowych.
unia oze
Zielone technologie rozwijają:
Fotowoltaikę wspiera:
Materiał Partnera
Mniejsze obroty ale dobre wyniki w warunkach państwowych interwencji na rynku, rekord wartości rozliczonych transakcji, nowy system rozliczeniowy - tak Towarowa Giełda Energii i Izba Rozliczeniowa Giełd Towarowych podsumowują rok 2023. A Prezes URE przypomina: giełda to filar rynku. 
giełda
Rynek energii rozwija:
Spółdzielnie energetyczne przespały kluczowy moment są tworzone przez  podmioty, które zazwyczaj nie mają doświadczenia na rynku energetycznym. Pozytywnie rozpatrzony został wniosek tylko jednej spółdzielni z woj. lubelskiego, której członkami są trzy gminy.
energetyka kpo
Zielone technologie rozwijają: