Spis treści
Dostawcy gazu, producenci i importerzy urządzeń grzewczych podkreślają, że nie ma mowy o gwałtownym wprowadzaniu zmian, nastawionych na bezwarunkowe zakazanie korzystania z gazu do ogrzewania. Zaostrzenie przepisów dyrektywy o efektywności energetycznej budynków EPBD ma na celu dekarbonizację sektora budynków w Unii Europejskiej do 2050 roku. Pierwszym krokiem w kierunku odchodzenia od stosowania gazu, oleju opałowego i węgla w ogrzewaniu jest zakaz dofinansowywania kotłów na paliwa kopalne. Na razie jednak nie ma jeszcze definicji takiego kotła i trwają prace nad jej przygotowaniem. Kolejny przepis związany z ogrzewaniem, choć nie bezpośrednio, to wprowadzenie standardu budynku zeroemisyjnego.
Rewizja dyrektywy przyniosła wiele nowych zapisów, a jej ostateczny tekst zaakceptowany przez europarlamentarzystów i kraje członkowskie zawiera łagodniejsze zapisy niż wyjściowa propozycja Komisji, która od początku budziła kontrowersje z powodu konieczności podnoszenia klasy energetycznej budynków. Nic więc dziwnego, że informacje, które pojawiają się w dyskusjach, nie zawsze są prawdziwe.
W tych wszystkich komentarzach, pomija się kluczowy w tym wszystkim fakt, że EPBD jest poświęcona głównie zwiększaniu efektywności budynków poprzez poprawianie ich parametrów fizycznych co prowadzi do redukcji zaopatrzenia w energię elektryczna i ciepło co znowu bezpośrednio przekłada się na zmniejszenie zużycia energii elektrycznej, gazu, biomasy i innych nośników energii koniecznych do zapewnienia prawidłowego funkcjonowania budynku, co jest głównym celem EPBD, a nie kwestia zakazów dla użytkowania kotłów gazowych – czytamy na stronie Stowarzyszenia Producentów i Importerów Urządzeń grzewczych (SPiUG).
Przyjęte regulacje pozostawiają państwom członkowskim pewną dozę swobody w ramach działań dostosowawczych, które będą rozłożone na lata, a nawet dekady – podaje z kolei Izba Gospodarcza Gazownictwa.
Wyjaśniamy więc krok po kroku, co dalej z ogrzewania gazem w domach indywidualnych.
Rok 2025: czy to koniec dofinansowania pieców gazowych?
Od 1 stycznia 2025 roku państwa członkowskie nie udzielają żadnych zachęt finansowych do instalacji indywidualnych kotłów zasilanych paliwami kopalnymi, z wyjątkiem kotłów wybranych do inwestycji przed tą datą, w ramach Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności i Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i Funduszu Spójności.
Polski rząd będzie musiał dostosować programy pomocowe do tych zapisów, jednak programy które już funkcjonują nadal będą kontynuowane. Chodzi tu przede wszystkim o program Czyste Powietrze, w ramach którego można dostać Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wypłaca dofinansowanie na wymianę kopciucha i termomodernizację. Dotacja do gazowego kotła kondensacyjnego wynosi maksymalnie 15,3 tys i nawet 18,5 tys. zł na kotłownię gazową.
Jak już wcześniej pisaliśmy na portalu WysokieNapiecie.pl, program ma zapewnione finansowanie na dofinansowanie pieców gazowych montowanych w miejsce kopciucha do końca 2025 roku. Nie zapadła jeszcze decyzja, co dalej z tymi dotacjami. „Biorąc pod uwagę daty wynikające z unijnych aktów prawnych (w tym dyrektywy EPBD) decyzja o dalszym finansowaniu pieców gazowych będzie musiała zostać podjęta w 2024 r.” – powiedziała prezes NFOŚiGW Dorota Zawadzka-Stępniak w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej.
SPIUG przypomina w swoim komunikacie o faktach i mitach dotyczących dyrektywy EPBD, że nadal możliwe jest przyznawanie wsparcia finansowego do hybrydowych systemów grzewczych z udziałem kotłów gazowych (takich jak kocioł z pompą ciepła lub energią słoneczną – kolektorami, fotowoltaiką.
Rok 2028 – nowe budynki publiczne bezemisyjne
Od 1 stycznia 2028 roku państwa członkowskie mają zapewnić, by nowe budynki będące własnością instytucji publicznych spełniały standard budynku zeroemisyjnego. Rok wcześniej wszystkie takie nowe budynki powinny już być dostosowane do wykorzystania energii słonecznej.
Budynek bezemisyjny nie może powodować na miejscu żadnych emisji dwutlenku węgla z paliw kopalnych – czytamy w zmienionej dyrektywie. Państwa członkowskie mają zapewnić, by całkowite zużycie energii pierwotnej przez nowy lub poddany renowacji budynek bezemisyjny było pokrywane za pomocą energii z OZE (na miejscu, w pobliżu, ze wspólnoty energetycznej), efektywnego systemu ciepłowniczego lub źródeł bezemisyjnych.
Rok 2030 – standard budynku bezemisyjnego
W przypadku nowych budynków mieszkalnych obowiązek standardu bezemisyjnego ma zacząć obowiązywać od 2030 roku.
W nowych budynkach można instalować samodzielne kotły gazowe na gaz ziemny do końca 2029 roku bez ograniczeń. Jedyną rzeczą jest to, że od 2025 r. nie mogą otrzymać wsparcia finansowego. Od 2030 roku obowiązuje standard budynków zeroemisyjnych (ZEB) dla nowych budynków, więc kotły i tak będą musiały korzystać z odnawialnych źródeł energii. Kocioł gazowy zasilany gazami odnawialnymi lub mieszanką gazu z udziałem gazów odnawialnych (to KE ma jeszcze zdefiniować) nie podlega zakazowi instalacji – wyjaśnia SPiUG.
Rok 2040 – cel odejścia od paliw kopalnych w ogrzewaniu
Państwa członkowskie będą przyjmowały Plany Renowacji Budynków. Wśród obowiązkowych wskaźników przeglądu wdrożonych polityk znalazła się: dekarbonizacja ogrzewania i chłodzenia, w tym poprzez systemy ciepłownicze i chłodnicze oraz stopniowe wycofywanie paliw kopalnych z ogrzewania i chłodzenia w celu całkowitego wycofania kotłów zasilanych paliwami kopalnymi najpóźniej do 2040 r.
Nie jest to zapis twardy, a jedynie zalecany cel.
Osoby posiadające w swoich domach kocioł na gaz ziemny w 2040 roku nie będą musiały go zmieniać – podkreśla SPiUG.
2050 i co dalej?
Wszystkie nowe budynki powinny do 2030 r. być budynkami bezemisyjnymi, a istniejące budynki powinny zostać przekształcone w budynki bezemisyjne do 2050 r. To będzie wymagało przeprowadzenia renowacji, w tym wymiany ogrzewania, na dużą skalę. Komisja Europejska szacuje, że trzy czwarte budynków w Unii Europejskiej jest nieefektywnych energetycznie, a co najmniej 85 proc. istniejących obecnie budynków będzie nadal stało w 2050 r.
W istniejących budynkach kotły gazowe będą musiały wykorzystywać odnawialne źródła energii, jeśli budynki zostały wyremontowane w celu osiągnięcia ZEB (standardu bezemisyjnego). Jeśli budynki nie zostaną gruntownie odnowione do 2050 roku, to nie ma ograniczeń co do instalacji i wymiany kotłów gazowych. Biorąc pod uwagę niewiążący cel na 2040 r., można oczekiwać, że państwa członkowskie wprowadzą politykę zapewniającą stopniowe wycofywanie kotłów, które nie wykorzystują w wystarczającym stopniu OZE, ale zależy to od państw członkowskich i nie jest wiążące – przekonuje SPiUG.
Gaz będzie zielony?
Liczba odbiorów gazu w Polsce rośnie i jednocześnie zaczęła się już dyskusja o „zazielenieniu” dostarczanego im gazu. Think tank Forum Energii policzył, że w latach 2015–2021 przybyło ponad milion gospodarstw domowych wykorzystujących gaz ziemny jako podstawowe paliwo do ogrzewania mieszkań. Polska Spółka Gazownictwa ma ponad 7,5 mln odbiorców, a w ostatnich trzech latach przyłączyła 400 tys. nowych. Spółka dostarcza 11,5 mld m3 gazu rocznie.
Jestem za tym, by nasz gaz był zeroemisyjny, postarajmy się w pełni go zazielenić, ale tu potrzebne jest wsparcie ze strony rządowej – mówił prezes PSG Robert Więckowski, podczas styczniowego sympozjum Izby Gospodarczej Gazownictwa. Przypomniał, że PSG wydała 301 warunków przyłączenia biometanowni, ale problemem jest wysoka cena przyłączenia takich instalacji, sięgająca 2 mln złotych. W 2028 r. ilość biometanu dostarczona do sieci gazowej PSG może wynieść ok. 0,5 mld m3 , czyli zaledwie kilka procent.
Czytaj także: Jaka przyszłość czeka ogrzewanie gazem i węglem w Polsce
Eksperci Forum Energii prognozują, że w najbliższych latach koszt ogrzewania pompą ciepła będzie wyższy niż ogrzewania gazem, ale trend ten się odwróci w latach 30., gdy opłaty za emisję CO2 dla gazu będą stawały się coraz wyższe. To gazowa pułapka, ponieważ koszty ogrzewania gazem i węglem wzrosną po objęciu budynków systemem handlu prawami do emisji (ETS2).