Warszawa, 25.06.2021 (ISBnews) – Przypadający na Energę z Grupy PKN Orlen koszt rozliczenia z wykonawcą dotychczasowej inwestycji węglowej w Ostrołęce (przy solidarnym podziale na obu sponsorów projektu, czyli Energę i Eneę) nie przekroczy 675 mln zł, podał PKN Orlen.
Wprowadzenie zmian do kontraktu na budowę Ostrołęki C w związku ze zmianą paliwa z węgla na gaz ziemny, wymagało również zawarcia porozumienia dotyczącego rozliczenia dotychczasowej inwestycji węglowej, podkreślono.
"Oczekuje się, że rozliczenie zostanie sfinalizowane do końca br. Istotnym elementem jest wzajemne ustalenie między stronami maksymalnej kwoty, do wysokości której wykonawca może zgłaszać należności. Strony ustaliły wysokość limitu na poziomie 1,35 mld zł (wobec pierwotnej wartości kontraktu węglowego wynoszącej ok. 5,05 mld zł). Jest on ustanowiony dla całości rozliczenia dotychczas wykonanych prac, a nie o kwotę do zapłaty (na poczet rozliczenia wliczane będą środki już poniesione na rzecz wykonawcy). Oznacza to, że przypadający na Energę z Grupy Orlen koszt rozliczenia z wykonawcą dotychczasowej inwestycji węglowej (przy solidarnym podziale na obu sponsorów projektu) nie przekroczy 675 mln zł" – czytamy w komunikacie.
Proces inwestycji budowy elektrowni Ostrołęka C został zainicjowany w 2009 roku. Pomimo zaawansowanych prac przygotowawczych i wydatkowania blisko 0,2 mld zł, we wrześniu 2012 roku ówczesny zarząd Energi zawiesił realizację projektu. Jako powody podano trudności w pozyskaniu finansowania i niekorzystną sytuację na rynku usług budowlanych. O powrocie do zawieszonego projektu przesądzać miała ewentualna poprawa warunków makroekonomicznych. Wznowienie realizacji projektu węglowego nastąpiło w 2016 roku. W tym czasie cena uprawnień do emisji CO2 wynosiła ok. 5 euro za tonę, czyli ponad dziesięciokrotnie mniej niż obecnie, zaznaczono.
"Od budowy elektrowni gazowej w Ostrołęce nie ma odwrotu. Decyzja zapadła. Ta inwestycja istotnie wesprze transformację energetyczną Polski. W strategii Orlen2030 zakładamy nie tylko wzrost mocy odnawialnych źródeł energii do poziomu przeszło 2,5 GW, ale także osiągnięcie 2 GW mocy w elektrowniach gazowych. Pozwoli to stworzyć silny, a przede wszystkim bilansujący się pion energetyczny koncernu. Będzie to również znaczący krok w kierunku wzmocnienia energetyki konwencjonalnej w Polsce przy stopniowym zastępowaniu bloków węglowych źródłami niskoemisyjnymi. Ta zmiana technologii wytwarzania energii elektrycznej wpisuje się w światowe trendy, które preferują rozwiązania przyjazne środowisku. Tylko w Stanach Zjednoczonych, w ciągu ostatniej dekady, w ponad 100 elektrowniach nastąpiła zmiana zasilania z węgla na gaz. Co istotne, ta inwestycja będzie opłacalna biznesowo i przyczyni się do ustabilizowania cen energii elektrycznej na krajowym rynku" – powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, cytowany w komunikacie.
Koncepcja budowy uległa zmianie na początku 2020 roku, po tym, jak sponsorzy projektu zadecydowali o zawieszeniu finansowania inwestycji. Miało to związek m.in. z radykalną zmianą polityki środowiskowej Unii Europejskiej (tzw. Zielony Ład), nową polityką kredytową Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI) wobec sektora elektroenergetycznego oraz wezwaniem do wykupu wszystkich akcji Energi, ogłoszonym w grudniu 2019 roku przez PKN Orlen(sfinalizowanym w kwietniu 2020 roku). Jednocześnie rozpoczęte zostały analizy weryfikujące m.in. ekonomiczne, techniczne i prawne aspekty inwestycji. Na bazie ich wyników w czerwcu 2020 roku podjęta została decyzja o kontynuowaniu inwestycji, ale z uwzględnieniem zmiany technologii wytwarzania energii elektrycznej na wykorzystującą spalanie gazu ziemnego, podkreślono również w materiale.
Grupa Energa jest trzecim największym operatorem systemu dystrybucyjnego w zakresie dostarczanej energii i trzecim największym sprzedawcą energii elektrycznej do odbiorców końcowych. Całkowita zainstalowana moc wytwórcza w elektrowniach grupy wynosi ok. 1,34 GW. Od końca kwietnia 2020 r. spółka należy do grupy kapitałowej PKN Orlen.
Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 86,2 mld zł w 2020 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.
(ISBnews)