Warszawa, 15.10.2018 (ISBnews) – Wydobycie z dna Oceanu Atlantyckiego – w ramach podpisanego w lutym br. kontraktu – może rozpocząć się za 5-6 lat, przewiduje wiceminister środowiska i główny geolog kraju Mariusz Orion Jędrysek.
"Kontrakt zaczął obowiązywać w tym roku, więc wydatki budżetowe mogą być dopiero w przyszłym. Przygotowujemy się do ogłoszenia przetargu na pierwszy rejs badawczy. Jest to zapisane w projekcie ustawy budżetowej. W przyszłym roku będzie pierwszy rejs na koncesji, w ciągu 15 lat będzie tych rejsów kilka" – powiedział Jędrysek podczas konferencji prasowej.
"Mamy 15-letni kontrakt na poszukiwania, ale myślę, że wydobycie będzie dużo wcześniej. Może być nawet za 5-6 lat. To jest realne. Eksperymentalne wydobycie może być jeszcze wcześniej" – dodał w rozmowie z dziennikarzami po konferencji.
Podkreślił, że zależy to od jakości złoża i dokładnego składu obecnych w nim pierwiastków. Na działce objętej polskim kontraktem obecne są m.in. siarczki miedzi, metali szlachetnych i metali ziem rzadkich.
Wskazał, że w projekcie ustawy budżetowej zarezerwowano na obsługę projektu "trzydzieści kilka milionów" złotych.
"Koszt jednego rejsu to ok. 2-5 mln zł. Pozostałe koszty to badania, rozwój i inne przygotowania" – wskazał wiceminister.
Podkreślił, że do wydobycia z dna morskiego konieczne jest ustalenie międzynarodowych regulacji.
"To spotkanie dziś, gdzie mamy wszystkich kontraktorów, którzy chcą wydobywać, jest po to, by przygotować wstępne propozycje, które będą dyskutowane na sesjach w lutym i lipcu" – wyjaśnił.
W lutym br. Ministerstwo Środowiska poinformowało, że Polska podpisała z Międzynarodową Organizacją Dna Morskiego 15-letni kontrakt na poszukiwanie siarczków polimetalicznych na Oceanie Atlantyckim.
Jędrysek zapowiadał wówczas, że kontrakt będzie obowiązywał przez 15 lat, ale będzie mógł być przedłużany na kolejne pięciolecia.
Obszar objęty kontraktem rozciąga się wzdłuż osi ryftu śródatlantyckiego w jego środkowej części i składa się z 100 kwadratów o pow. 10 km2 każdy.
(ISBnews)