Mirbud liczy, że dojdzie do budowy fabryki samochodów elektrycznych Izera (której jest potencjalnym wykonawcą), a decyzja powinna zapaść do końca czerwca br., jeśli projekt ma być realizowany terminowo, poinformował członek zarządu Paweł Korzeniowski.
"Gdyby się projekt Izery realizował – my jesteśmy gotowi, umowa jest gotowa. Z tego, co wiemy, audyty w spółce rząd porobił, wszystkie wypadły dobrze. Teraz czekamy tylko na decyzję, czy ten projekt będzie realizowany i w jakiej formule. […] Myślimy, że ta decyzja – jeśli się mamy zmieścić ze wszystkim w 2026 r. – powinna zapaść do końca czerwca; myślę, że rządzący o tym wiedzą" – powiedział Korzeniowski podczas konferencji prasowej.
"To temat dość gorący w mediach, myślimy, że się zakończy pozytywnie" – dodał dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej Paweł Bruger.
Spółka nie ujawnia wartości potencjalnej umowy, jednak Korzeniowski przypomniał: "Wiemy, że cały projekt to w okolicach 5 mld zł i wiemy, że technologia to jest niespełna 3 mld zł", więc "można oszacować ile kosztuje budowa fabryki w tej części budowlanej i układu drogowego".
W marcu Mirbud podpisał list intencyjny z ElectroMobility Poland, potwierdzający, że w wyniku postępowania zakupowego na "Wybór generalnego wykonawcy, mogącego zrealizować inwestycję budowy zakładu produkcyjnego samochodów elektrycznych Izera w formule projektuj i buduj" złożył ofertę optymalną z punktu widzenia celów i budżetu realizowanego projektu.
W maju prezydent Jaworzna wydał pozwolenie na budowę zakładu produkcyjnego samochodów elektrycznych marki Izera na terenie Jaworznickiego Obszaru Gospodarczego, jak podało ElectroMobility Poland (EMP). Uzyskanie pozwolenia na budowę fabryki formalnie umożliwia rozpoczęcie prac budowlanych.
Mirbud działa przede wszystkim jako generalny wykonawca lub generalny realizator we wszystkich segmentach budownictwa. Od 2008 r. spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie; wchodzi w skład indeksu sWIG80. W 2023 r. miała 3 322 mln zł skonsolidowanych przychodów.
(ISBnews)