Spis treści
Gwarancja kontroli nad Jamałem
Gaz-System został operatorem polskiego odcinka Jamału w 2010 r. na czas do końca 2025 r., do kiedy to ważna jest koncesja na przesył gazu właściciela rury EuRoPol Gazu, spółki w której 48,82 % akcji ma Gazprom, a resztę – pośrednio i bezpośrednio – PGNiG. Najważniejsze decyzje wymagają jednak jednomyślności, nic dziwnego, że polski rząd, a w szczególności ówczesny pełnomocnik ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski obawiali się, że Gazprom będzie blokował wszelkie decyzje dotyczące operatorstwa. Zwłaszcza, że Rosjanie wysyłali sygnały, iż sytuacja z Gaz-Systemem zupełnie im się nie podoba i chcą odzyskać kontrolę nad przepływami gazu w rurze.
Zwłaszcza, że w maju 2020 roku upływała umowa między Gazpromem a EuRoPol Gazem na tranzyt gazu Jamałem.
Zmiana Prawa energetycznego z 2019 roku przewidziała więc, że jeżeli właściciele polskiej części Jamału nie dogadają się co do umowy z Gaz-Systemem i pojawi się groźba utraty przez operatora kontroli nad gazociągiem, to Prezes URE będzie miał możliwość samodzielnego ustalenia treści umowy operatorskiej i narzucenia jej stronom.
Do takiej sytuacji rzeczywiście doszło w 2019 r., strony nie podjęły rozmów i nie zawarły umowy w ustawowym terminie, więc Prezes URE narzucił umowę, na mocy której Gaz-System został operatorem na trzy lata – do końca 2022 roku.
Druga umowa na operatorstwo – do 2068
Na wiosnę 2022 doszło do kolejnej zmiany Prawa energetycznego. Przewidywała ona, że termin wyznaczenia operatora na gazociągu jamalskim z mocy prawa ulega zrównaniu z okresem ważności udzielonej temu operatorowi koncesji na przesył gazu. Gaz-System ma taką koncesję, ważną do 6 grudnia 2068 roku i taki też termin operowania spółki na gazociągu jamalski wyznaczył w najnowszej decyzji Regulator. Interweniował, ponieważ znów w ustawowym terminie umowa operatorska nie została zawarta.
Decyzja, zgodnie z ustawą, zawiera zasady realizacji obowiązków przez obie strony, wskazuje majątek EuRoPol Gazu niezbędny do wykonywania obowiązków operatora, sposób wynagrodzenia za korzystanie z majątku, kary umowne, itp.
Jest jeszcze jedno zastrzeżenie. Umowa narzucona przez Prezesa URE wygaśnie automatycznie, jeśli Gaz-System i EuRoPol Gaz zawrą jednak własną umowę.
Plany wobec gazociągu jamalskiego
Gaz-System w ostatniej odsłonie 10-letniego planu rozwoju systemu przesyłowego (KDPR) na lata 2022-2031 założył, że polski odcinek gazociągu jamalskiego zostanie w praktyce włączony do polskiego systemu przesyłowego. A głównym celem będzie możliwość rozprowadzenia gazu, sprowadzanego przez tzw. bramę północną, czyli Baltic Pipe oraz rozbudowany terminal LNG, ale także wykorzystanie możliwości planowanego drugiego terminala w Zatoce Gdańskiej, czy interkonektorów.
Operator założył, że najważniejszym elementem inwestycji na Jamale będzie nowa tłocznia gazu w Lwówku na zachodzie Polski. Zakończenie jej budowy jest planowane na rok 2026. Równolegle powinny być oddane inne elementy infrastrukturalne – połączenia gazociągu jamalskiego z krajową siecią w Zambrowie, Ciechanowie, Wydartowie i Długiej Goślinie. Natomiast istniejące połączenie we Włocławku zostanie przebudowane na dwukierunkowe.
- Fiasko w Kozienicach. Przetarg na elektrownię gazową znów unieważniony
- Czy komercyjne przyłącza do sieci uwolnią gigawaty OZE?
- Nagrzewnica elektryczna – jak działa i kiedy się przydaje?
- Rząd chce „mrozić” ceny prądu, choć na rynku już jest taniej
- Energetyka zmienia się tak szybko, że ludzkości trudno nadążyć za transformacją
Nowa tłocznia w Lwówku ma pozwolić wtłoczyć gaz do jamalskiej rury, a nowe połączenia na niej mają na celu fizyczny odbiór gazu w punktach leżących na wschód od Lwówka. Zmodernizowana ma być także tłocznia w Szamotułach. Zakłada się też utrzymanie istniejących zdolności przesyłowych w obu kierunkach.
Jamał bez dopływu gazu ze Wschodu
Od kwietnia 2022 przepływ gazu ze Wschodu przez Jamał praktycznie ustał. Gazprom przerwał dostawy po tym jak PGNiG odmówiło zapłaty za gaz w Rublach. Dziś najważniejszym elementem rury jest rewers w Mallnow, który pozwala uzupełniać od strony Niemiec brakujące wolumeny gazu.