Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. Rynek
  4. >
  5. ME: klastry energii będą trwale opłacalne – analiza

ME: klastry energii będą trwale opłacalne – analiza

Klastry energii, budowane zgodnie z regulacjami ustawy o OZE, będą trwale opłacalne; będą też znacząco obniżać koszty i ryzyka inwestorów – ocenia Ministerstwo Energii w opublikowanej koncepcji działania klastrów. Przeprowadziło również analizę opłacalności różnych modeli klastrów i określiło potrzebę wsparcia.

{loadmodule mod_email}

OLE ME klastry ryzyka

 

Dotyczy: ustawa o OZE
Tytuł: Koncepcja funkcjonowania klastrów energii

Klastry energii, budowane zgodnie z regulacjami ustawy o OZE, będą trwale opłacalne; będą też znacząco obniżać koszty i ryzyka inwestorów – ocenia Ministerstwo Energii w opublikowanej koncepcji działania klastrów.

OLE ME klastry ryzykaNa wstępie bardzo obszernego opracowania, Ministerstwo Energii zauważa, że projekt nowelizacji Dyrektywy OZE obejmuje zjawisko tzw. społeczności energetycznych, które mają tytuł do wytwarzania, konsumpcji, magazynowania i sprzedaży energii ze źródeł odnawialnych bez dyskryminacji energii z OZE i bez opłat nieodzwierciadlających kosztów. Według resortu, sformułowana w ustawie o OZE koncepcja klastrów „zdaje się doskonale odpowiadać na zidentyfikowane wyzwania”, a ponadto wpasowuje się w przyszłość energetyki, jaką rysuje Pakiet Zimowy.

Ministerstwo zauważa, że w ostatnim dziesięcioleciu formuła scentralizowanej energetyki opartej o elektrownie dużych mocy, zdaje się wyczerpywać. Wynika to głownie z wyczerpywania się zasobów złóż paliw kopalnych oraz postępu technologicznego, pozwalającego na bardziej elastyczne zarządzanie produkcją, poprzez wykorzystanie źródeł energii z generacji rozproszonej opartej głównie o bezemisyjne i niewyczerpywalne źródła odnawialne. ME zastrzega, że nie oznacza to zmierzchu dużej energetyki, a jedynie zmianę w sposobie postrzegania zasad funkcjonowania tego sektora oraz wzajemnych układów na linii wytwórca-odbiorca. Stąd klastry są „emanacją światowego trendu dążącego do budowy nowoczesnej gospodarki energetycznej, opartej na wykorzystaniu ekologicznych technologii produkcji energii i racjonalizacji wykorzystania zasobów”.

Przechodząc już do meritum sprawy, ministerstwo ocenia, że najlepszym sposobem kwalifikacji modelu działania klastra jest oparcie jej na sposobie dostarczania energii lub jej nośników do odbiorców, czy sposobie wyprowadzania jej nadmiaru poza obszar klastra. Stąd trzy podstawowe modele:

  • oparty na współpracy z operatorami istniejących systemów dystrybucyjnych;
  • oparty o własną infrastrukturę dystrybucyjną;
  • mieszany, tj. wykorzystujący częściowo własną infrastrukturę dystrybucyjną, a częściowo działający w oparciu o umowę o świadczenie usług dystrybucyjnych z podmiotem zewnętrznym.

W ocenie ME największe szanse na upowszechnienie ma model pierwszy – najłatwiejszy pod kątem organizacyjnym oraz niewymagający dodatkowych, często znacznych nakładów inwestycyjnych.

Resort przeprowadził analizę opłacalności dla różnych klastrów – od czerpiących energię wyłącznie z małej energetyki wodnej, poprzez źródła zmienne jak słońce i wiatr, po kombinację różnych źródeł. Zdaniem ministerstwa, wszystkie scenariusze wskazują na trwałą opłacalność funkcjonowania klastrów.

Z wyliczeń wynika chociażby znaczące ograniczenie ryzyka projektowego dzięki udziałowi w klastrze. Ograniczenie kosztów produkcji energii w przypadku kapitałochłonnych technologii może przekroczyć nawet 20 proc. – szacuje ME. Ministerstwo wskazuje jednak jednocześnie, że przy obecnych kosztach produkcji energii ze źródeł rozproszonych oraz otoczeniu rynkowym takie ograniczenie ryzyka projektowego nie stworzy bodźca zachęcającego inwestorów do zaangażowania w projekt bez dodatkowego wsparcia. Jednak minimalny poziom skutecznego wsparcia będzie niższy w klastrze niż dla inwestora działającego poza nim.

Przykładowo, przedstawiona analiza wskazuje, że przy podwyższonym ryzyku (r=10%) zachęcenie inwestora do budowy biogazowni odpadowej wymagałoby wsparcia początkowego na poziomie ok. 46% nakładów inwestycyjnych, natomiast przy obniżonym ryzyku (r=6%) osiąganym dzięki udziałowi w klastrze, wystarczające będzie wsparcie na poziomie ok. 31% nakładów inwestycyjnych.

Klastry zatem powodują likwidację luki kosztowej między większymi, a mniejszymi instalacjami. Małe instalacje, tańsze w budowie i utrzymaniu są bardziej elastyczne, większe – mają przewagi kosztowe. Skupienie ich w klastrze prowadzi do optymalizacji produkcji i zakupów, a zatem do istotnego ograniczenia kosztów – dowodzi ministerstwo.

Wyniki tej analizy pozwalają, według ME na sformułowanie dwóch zasadniczych wniosków:

Po pierwsze, udział w klastrze jest efektywny finansowo z perspektywy inwestorów.

Po drugie, nawet przy tych korzyściach, rozwój energetyki rozproszonej przy obecnych kosztach technologii oraz otoczeniu rynkowym nadal żaden rodzaj technologii OZE – z wyjątkiem biogazowni wykorzystujących odpady jako źródło energii pierwotnej – nie osiąga dodatniej wartości NPV.

Z drugiej strony, klastry mogą istotnie (o ok. 10-30 proc., a w przypadku niektórych technologii nawet ponad 50 proc.) obniżyć minimalną wysokość wsparcia niezbędną do zachęcenia inwestorów. Tym samym wsparcie skierowane do klastrów przyniesie większy efekt (mierzony rozwojem energetyki rozproszonej) niż pomoc dla nieskoordynowanych inicjatyw – uważa ME.

Resort zauważa też, że wszystkie trzy modele klastrów stwarzają możliwość ograniczenia kosztów dystrybucji energii, co dodatkowo zwiększa opłacalność rozwoju rozproszonej energetyki w poprzez klastry. Co prawda na obecnym etapie rozwoju technologii oraz rynku luka kosztowa między energetyką rozproszoną a konwencjonalną pozostaje na tyle duża, że zwłaszcza w przypadku niestabilnych źródeł energii, mało prawdopodobne jest pełne uniezależnienie się od wsparcia zewnętrznego. Nie świadczy to jednak o braku uzasadnienia dla rozwoju energetyki rozproszonej w ramach klastrów – zaznacza jednak resort. 

Ministerstwo przeprowadziło też analizę potencjału produkcyjnego klastrów jako udziału w zużyciu energii na ograniczonym terenie. Pod uwagę wzięto terytorium powiatu, przy czym ME zbadało pod tym kątem 99 powiatów z 4 województw:  dolnośląskiego, łódzkiego, podkarpackiego i pomorskiego. W rezultacie okazało się, że największy potencjał ekonomiczny, sięgający 31 proc. zużywanej w powiecie energii mają źródła oparte na biomasie. W przypadku biogazu wskaźnik ten sięgał 27 proc. Dla małej energetyki wodnej, wiatru i słońca udziały te wyniosły odpowiednio: 7,7 proc., 5,2 proc. oraz 1,5 proc. Najmniejszy potencjalny wkład – na poziomie zaledwie 0,1 proc. – daje geotermia.

W tym miejscu można zauważyć, że lansowana ostatnio przez ministra środowiska wizja OZE w Polsce jako kombinacji biomasy i geotermii – w świetle powyższych analiz ME – sprowadza się jedynie do spalania biomasy przy marginalnym udziale geotermii.

Ostatecznie ME oceniło, że klaster energii opierający się o różnego rodzaju źródła rozproszone, produkcję energii odnawialnej i energii konwencjonalnej niesie za sobą potencjał na poziomie ponad 30 proc. w skali powiatu.

Jak podkreśla ministerstwo, jest to rząd wielkości zbieżny z oszacowanym w 2016 r. przez wybitnego specjalistę, prof. Jana Popczyka w publikacji „Klastry energetyczne – tak. Energetyka jądrowa i rynek mocy – nie…”. Autor doszedł w niej do wniosku, że „potencjał klastrów energetycznych można szacować na około 30% końcowego rynku energii elektrycznej w Polsce”.

ME konkluduje, że klastry energii mogą wywierać pozytywny wpływ w obszarze społecznym i gospodarczym nie tylko w wymiarze lokalnym, ale przy odpowiedniej skali, także w wymiarze ogólnokrajowym. Dlatego zasadne jest stworzenie odpowiedniego wsparcia inwestycyjnego. Jednocześnie OZE działające w ramach klastra powinny mieć możliwość korzystania z systemów wsparcia dla energii ze źródeł odnawialnych. „Co do zasady będzie to możliwe po interwencji legislacyjnej dopuszczającej sprzedaż energii z OZE do dowolnego podmiotu i dalszego rozliczenia ujemnego salda z Zarządcą Rozliczeń S.A. Dzięki wdrożeniu zaproponowanych rozwiązań nie będzie konieczności tworzenia koszyków dedykowanych klastrom energii” – wskazuje resort.

Jako najważniejsze potencjalne źródło finansowania tworzenia klastrów, ME wskazuje na Programy Operacyjne Infrastruktura i Środowisko. Do rozważenia i uzgodnienia z NFOŚiGW jest powołanie specjalnego programu Funduszu (np. z opłat zastępczych z systemu białych certyfikatów lub innych środków) w celu wspierania powstawania klastrów energii.

Ministerstwo Energii opublikowany materiał uważa za punkty wyjścia do dalszych dyskusji i zachęca do konstruktywnych polemik ze sformułowanymi w „Koncepcji” treściami. Całe opracowanie jest dostępne pod adresem: http://www.me.gov.pl/files/upload/23203/Koncepcja_funkcjonowania_klastrow_energii_PL_2017.pdf

Rynek energii rozwija:

Zabrzmi to, jakby piekło zamarzło, ale w największej elektrowni geotermalnej na Islandii brakuje naturalnie powstającej pary do napędu turbin. Oczywiście nie oznacza to, że na wyspie gejzerów ostygły podziemne „kotły”,  Islandczycy trochę miejscami przesadzili ze skalą ich eksploatacji. W ten sposób podobno darmowa energia źródeł geotermalnych okazuje się być nie taka darmowa.

OZE Islandia geothermal
Zielone technologie rozwijają:

Polska Grupa Górnicza w 2016 r. nieco poprawiła wyniki, ale planu nie wykonano. Zamiast 18,9  mln ton węgla wydobyto 15,2 mln. W niemal wszystkich kopalniach wzrosły koszty i spadła wydajność, ale zarząd chce wypłacić nagrodę po 1200 zł na głowę.

wegiel PGG wyniki 2016 3

Polski rynek energii jest dziś mało elastyczny, zarówno po stronie popytu, jak i podaży. Warto szukać rozwiązań, które zmienią ten stan. Poprawi to bezpieczeństwo dostaw i efektywność ekonomiczną. Zyskają również portfele odbiorców - dzięki ograniczeniu kosztownych inwestycji.

elastyczno
Rynek energii rozwija: