Tanie ciepło z biomasy. W Nidzicy zrezygnowali z węgla
Nidzica zainwestowała w produkcję ciepła z odnawialnych źródeł energii. Miasto ma efektywny system ciepłowniczy, może więc ubiegać się o unijne dotacje na dalsze inwestycje. A...
Polska ma olbrzymi, odziedziczony w spadku po „realnym socjalizmie” potencjał – ok. 400 lokalnych systemów ciepłowniczych. Dostarczają ciepło do milionów gospodarstw domowych w całym kraju. Stare, wysłużone kotły węglowe z PRL dożywają swoich dni, a palenie węglem przy obecnych cenach surowca i uprawnień do emisji CO2 oraz coraz ostrzejszych wymaganiach ekologicznych traci sens. Ciepłownie muszą się zmienić – stać się bardziej ekologiczne, spełnić unijne wymogi, zmienić paliwo na mniej emisyjne niż węgiel. Wiele z nich może stać się elektrociepłowniami, produkującymi zarówno ciepło, jak i prąd. Ale na to wszystko potrzeba pieniędzy, których brakuje zwłaszcza ciepłowniom w małych miastach. Włodarze tych miast i ciepłownicy jakoś próbują sobie radzić.
Wspólnie z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej postanowiliśmy opisać kilka takich miejscowości. Chcielibyśmy oddać głos ludziom, którzy w mniejszych miastach i miasteczkach borykają się z problemami energetycznej transformacji. Stąd pomysł akcji „Blaski i cienie powiatowego ciepłownictwa”, której partnerem jest Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Nidzica zainwestowała w produkcję ciepła z odnawialnych źródeł energii. Miasto ma efektywny system ciepłowniczy, może więc ubiegać się o unijne dotacje na dalsze inwestycje. A...
WysokieNapiecie.pl rusza w Polskę by opisać jak transformacja energetyczna dociera do powiatowych ciepłowni.