Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. Rynek
  4. >
  5. Spółdzielnie energetyczne: elektrownie za złotówkę

Spółdzielnie energetyczne: elektrownie za złotówkę

Bój idzie już nie tylko o to jak będziemy produkować energię, ale kto na tym zarobi. Ile trzeba mieć aby zainwestować w lokalną elektrownię?

oze kisielice

oze kisieliceBój idzie już nie tylko o to jak będziemy produkować energię, ale kto na tym zarobi. Ile trzeba mieć aby zainwestować w lokalną elektrownię?

Bój idzie już nie tylko o to jak będziemy produkować energię, ale kto na tym zarobi. Ile trzeba mieć aby zainwestować w lokalną elektrownię?

Pierwszą bitwę – o to czy będziemy produkować energię z węgla czy źródeł odnawialnych – ekolodzy mogą uznać za wygraną. Nawet w Polsce niewielu energetyków ma jeszcze wątpliwości, że trwające rozbudowy elektrowni węglowych w Opolu, Jaworznie i Turowie to najprawdopodobniej ostatnie takie inwestycje w naszym kraju.

oze wspoldzielnie energetyczne niemcy
W Niemczech dynamicznie rośnie liczba spółdzielni energetycznych

Czytaj także: Ostatnie elektrownie węglowe?

Rozpoczyna się druga bitwa – o to czy energetyka odnawialna będzie się rozwijać w oparciu o kapitał dużych firm energetycznych w wielkoskalowych obiektach, czy domowe instalacje i spółdzielnie energetyczne – można wyczytać między wierszami opublikowanego właśnie raportu „Energetyka obywatelska” przygotowanego przez prawników organizacji ClientEarth.

Zdaniem autorów raportu ten drugi model – udziału społeczności w inwestycjach lokalizowanych w ich sąsiedztwie – jest szansą na szeroką akceptację społeczną i podział zysków z „zielonych” inwestycji znacznie szerzej, niż ma to miejsce w Polsce.

Zarabiają na Energiewende

Niemcy, chociaż na wsparcie energetyki odnawialnej w ubiegłym roku wydali 24 mld euro, nadal w zdecydowanej większości popierają politykę transformacji energetycznej. Z opublikowanych w styczniu badań TNS dla niemieckiego Związku energiewende popracie niemcowZawodowego Górnictwa, Chemii i Energetyki wynika, że 57% Niemców uznaje decyzję o wprowadzaniu Energiewende za dobrą lub bardzo dobrą. Negatywnie oceniło ją tylko 11% badanych. Widać przy tym, że w ciągu ostatnich trzech lat wzrosła liczba osób nastawionych do niej umiarkowanie (z 21% do 29%).

Jednym z powodów społecznej akceptacji Energiewende jest szeroki udział społeczności lokalnych w „zielonych” inwestycjach. Chociaż przeciętna rodzina Schmidtów wydaje na wsparcie odnawialnych źródeł energii (OZE) ok. 200 euro rocznie, czyli w przeliczeniu ponad 70 zł miesięcznie, to duża część z nich także zarabia na tych technologiach. W 2012 roku połowa mocy OZE należała do osób prywatnych i rolników, 14% do przemysłu, a tylko 12% do przedsiębiorstw energetycznych.

Od kilku lat za naszą zachodnią granicą szybko przybywa także spółdzielni energetycznych. W 2013 roku było ich blisko 900, w ubiegłym najprawdopodobniej przekroczyły pierwszy tysiąc i przynajmniej 150 tys. członków. W ten sposób nawet te ceny energii polska niemcyosoby, które nie mają warunków technicznych albo ekonomicznych mogą na Energiewende zarabiać.

Z badania niemieckiego instytutu Klausa Novy’ego wynika, że 70% członków spółdzielni zainwestowało w nie od 1 do 6 tys. euro. Spółdzielcy w większości finansowali w ten sposób budowę niedużych farm fotowoltaicznych o mocy od 100 do 500 kW.

W co czwartej spółdzielni minimalny wkład członkowski nie przekraczał 100 euro. Jeszcze niższe progi wejścia mają spółdzielnie socjalne w Wielkiej Brytanii. W londyńskiej Brixton Energy wystarczy wkład 50 funtów aby dołączyć do grona współwłaścicieli paneli fotowoltaicznych montowanych na wyleasingowanych dachach budynków komunalnych.

Obligo spółdzielcze

Z kolei Duńczycy, którzy właśnie od spółdzielni zaczynali inwestycje w OZE, w 2008 roku przyjęli prawo zgodnie z którym przynajmniej 20% udziałów w nowych farmach wiatrowych musi zostać zaoferowane społecznościom lokalnym. Prawo pierwokupu mają osoby mieszkające w promieniu 4,5 km od planowanej inwestycji.

Autorzy raportu szacują, że od 70% do 80% udziałów w duńskich farmach wiatrowych jest społeczną własnością. Duńczycy inwestują w ten sposób nawet w bardzo kapitałochłonne morskie farmy wiatrowe.

Podobne rozwiązania przyjęły także Wschodnia Flandria i Limburgia. W tych belgijskich regionach każdy projekt farmy wiatrowej musi zapewniać prawo do zakupu przynajmniej 10% udziałów lokalnym samorządom, a kolejnych 10% osobom prywatnym. Planowane jest podniesienie tych wymogów do 24,9% dla każdej z tych grup.

– Takie kooperatywy, bo forma współpracy mieszkańców nie musi opierać się o spółdzielnię, powstają w wielu krajach na całym świecie. W Stanach Zjednoczonych w ten sposób zbudowano wiele sieci ciepłowniczych w małych miastach zlokalizowanych „pośrodku niczego”, np. w Kansas – mówi w rozmowie z portalem WysokieNapiecie.pl współautor raportu Josh Roberts.

oze kisielice

Rynek energii rozwija:

Energi@21: Nie jesteśmy jeszcze gotowi na zmiany zachodzące w sposobie funkcjonowania energetyki. Ale świadomość tego faktu to pierwszy krok do zmiany dotychczasowego sposobu myślenia.

grafinnowacje2
Rynek energii rozwija:

Trzy niewielkie terminale do redystrybucji LNG na zachodnim wybrzeżu Finlandii mają być ważnym elementem ambitnego programu obniżenia emisji, głównie przemysłowych i pochodzących z transportu.

gaz porin lng finlandia 2015

Bartłomiej Derski komentuje w Dzienniku Gazecie Prawnej nominację nowego prezesa Energi Operator.

Innowacje w technologiach i sposobach prowadzenia biznesu wymuszą gruntowne zmiany w energetyce. Już dziś widać, że będą one tak duże, że trudno przewidzieć, w którym pójdą kierunku.

idea energia
Rynek energii rozwija: