Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. Energetyka konwencjonalna
  4. >
  5. Węgiel kamienny
  6. >
  7. Oto dlaczego czysty węgiel Donalda Trumpa to mrzonka

Oto dlaczego czysty węgiel Donalda Trumpa to mrzonka

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zapowiada powrót „czystego węgla” i przywrócenie miejsc pracy dla górników. Jednak oficjalne statystyki administracji USA dobitnie pokazują – w amerykańskiej energetyce węgiel był i jest mocno w odwrocie.

trumpgornik

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zapowiada powrót „czystego węgla” i przywrócenie miejsc pracy dla górników. Jednak oficjalne statystyki administracji USA dobitnie pokazują – w amerykańskiej energetyce węgiel był i jest mocno w odwrocie.

Sposób, w jaki Trump mówi o czystym węglu, wzbudza rozbawienie:

– Zakończyliśmy wojnę z pięknym, czystym węglem. Właśnie zostało ogłoszone otwarcie drugiej kopalni węgla kamiennego, w której będzie wydobywany czysty węgiel – powiedział Trump o kopalni Corsa Coal Corp w Pennsylvanii. Jego zdaniem technologia polega na tym, że wydobywa się surowiec, a potem się go po prostu czyści – „they’re taking out coal, they’re going to clean it”.

USA wycofaniaWypowiedzi prezydenta USA dobitnie potwierdzają jego brak rozeznania w temacie i pokazują poziom amerykańskiej propagandy. W czerwcu spektakularnym fiaskiem i gigantycznymi stratami zakończono flagowy, rozpoczęty jeszcze za czasów Baracka Obamy projekt „czystego węgla” w hrabstwie Kemper (Kemper County Project).

Bazująca na złożu węgla brunatnego elektrownia miała wykorzystywać zarówno technologię zgazowania węgla brunatnego, jak i wychwytu i magazynowania emitowanego CO2, czyli CCS (Carbon Capture & Storage). Prace konstrukcyjne trwały od 2010 roku. Elektrownia miała kosztować 2,4 mld dolarów i ruszyć w 2014 r. Do czerwca 2017 r. na kolejne ulepszenia i ratowanie projektu wydano aż 7,5 mld USD. Nie można powiedzieć, że instalacja nigdy nie zadziałała. Ale nigdy nie podjęła pracy w sposób, jakiego oczekiwano. Syngaz był wytwarzany przez 200 dni, ale przy okazji wyszło szereg problemów projektowych, które doprowadziły do nieszczelności instalacji i osadzania się wewnątrz niej pyłów.

Inwestorzy, pod naciskiem administracji, ostatecznie postanowili zmodyfikować elektrownię, by była zasilana standardowo, czyli gazem ziemnym. Tyle w sprawie technologii zgazowania, która miała zagwarantować „czyszczenie węgla”.

Ale amerykański węglowy sen nie spełnia się również według zagregowanych statystyk, nawet tych publikowanych przez administrację Trumpa.

O kolejnych wydarzeniach pisaliśmy wcześniej np. tu:

Trump opuszcza Paryż, USA opuszczają węgiel
Co zmieni dekret Donalda Trumpa „o niezależności energetycznej”

Najnowszy raport na temat rynków energii elektrycznej i ich niezawodności (Staff Report to the Secretary on Electricity Markets and Reliability) potwierdza to, o czym słychać od dłuższego już czasu: węgiel jest i nadal będzie wypychany z wytwarzania energii w podstawie obciążenia systemu. Nie z powodów ideologicznych. Po prostu nie jest konkurencyjny cenowo w stosunku do gazu i wspieranych finansowo odnawialnych źródeł energii.

W latach 2002-2016 w USA wycofano 132 tys. MW, czyli około 15% wszystkich zainstalowanych mocy wytwórczych. Zainstalowano za to 390,5 tys. MW – to ponad 10 razy tyle, ile ma cała polska energetyka. Nowych źródeł przybywa w technologiach gazowej, wiatrowej i słonecznej. Obecne w systemie elektrownie węglowe pracują w coraz mniejszym obciążeniu.

W efekcie 2016 r. gaz w USA wyprzedził węgiel pod względem ilości wytworzonej energii. Wstępne dane za I poł. 2017 r. pokazują, że węgiel jest znów na prowadzeniu, ale przewaga jest niewielka. Co więcej, według raportu, nawet mimo odejścia od Clean Power Plan Obamy w USA nie jest planowana ani jedna nowa elektrownia węglowa. Symulacje dla technologii pracujących w podstawie, czyli węgla, atomu i gazu wskazują, że do 2030 r. przybędzie jedynie gazówek.

Wystarczy spojrzeć na ten wykres:

UOKIK w ciągu miesiąca może zatwierdzić zakup przez PGE aktywów francuskiego giganta, które tylko w ub.r. przyniosły mu 3,8 mld zł przychodu. Po przejęciu narodowy czempion będzie wytwarzać ponad 40 proc. prądu w Polsce. Z tego względu regulator zaproponuje działania wzmacniające konkurencję na rynku - wynika z informacji portalu WysokieNapiecie.pl.

rynek edf wyniki
Rynek energii rozwija:

Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził parametry testu ekonomicznego, któremu Gaz-System musi poddać projekt Baltic Pipe. Test, który oddzielnie mają przeprowadzić operatorzy polski i duński ma dać ostateczną odpowiedź, czy projekt jest ekonomicznie opłacalny i czy jest wykonalny.

gazsystem1